Prokuratura Regionalna w Szczecinie złożyła akt oskarżenia przeciwko 30 osobom, uczestniczącym w procederze korupcyjnym w szpitalu w Zdunowie. Zarzuca się im między innymi działania korupcyjne czy przyspieszanie wykonania zabiegów refundowanych po uiszczeniu opłaty. Prokuratura wyraźnie sugerowała w swoim oświadczeniu, że za procederem stoi senator Koalicji Obywatelskiej. Prawnicy byłego marszałka senatu w weekend zabrali głos.

Ubiegłotygodniowy akt oskarżenia przeciwko 30 osobom zamieszanym w korupcję w szpitalu w Zdunowie dotychczas był komentowany przez prof. Tomasza Grodzkiego dość oszczędnie. Teraz polityk i jego prawnicy przechodzą do kontrataku, zarzucając prokuraturze intencje polityczne.  

„Oświadczenie zawiera próbę manipulacji, ponieważ sugeruje, jakoby prof. Tomaszowi Grodzkiemu postawiono zarzuty karne, co jest nieprawdą. Wśród oskarżonych jest trzech lekarzy – wybitnych specjalistów w swojej dziedzinach, księgowa i 26 pacjentów. W ocenie prof. Tomasza Grodzkiego działanie Prokuratury stanowi kolejną próbę zdyskredytowania go przez prokuraturę związaną z byłym ministrem sprawiedliwości poprzez połączenia jego nazwiska z procederem korupcyjnym” – napisano w oświadczeniu przesłanym do mediów przez mecenasa Jacka Dubois.

Osoby z otoczenia byłego marszałka senatu przekonują, że oskarżenie prokuratury miało robić wrażenie. – 30 osób oskarżonych korupcyjnie w sprawie, w którą zamieszany jest polityk, to brzmi bardzo poważnie, ale jak ktoś przeanalizuje sprawę dokładniej, to okazuje się, że lekarzy oskarżonych jest kilku. Reszta to pacjenci. Politycznie wygląda to na kolejną próbę polowania na Grodzkiego, partia więc nie zamierza tracić wiary w senatora – słyszymy nieoficjalnie od jednego z najważniejszych polityków PO.

„Postępowanie miało na celu podważenie autorytetu prof. Tomasza Grodzkiego, którego organy ścigania próbują zdyskredytować”  – dodano w oświadczeniu senatora.

Prof. Tomasz Grodzki w senacie jest obecnie trzecią kadencję. W latach 2019-2023 pełnił funkcję marszałka izby wyższej parlamentu. Obecnie zastąpiła go na stanowisku Małgorzata Kidawa-Błońska.