Punkt 15, bez opóźnień, rozpoczął się 5. Piknik nad Odrą. Imprezę otworzył prezydent Piotr Krzystek. Słoneczna sobota przyciągnęła i ciągle przyciąga tłumy szczecinian. Impreza potrwa w sobotę, jak zapowiadają organizatorzy, do północy.

Paprykarz smakował szczecinianom

Jedną z atrakcji pikniku miało być Wielkie Gotowanie Paprykarza Szczecińskiego. Jeszcze przed oficjalnym otwarciem utworzyła się spora kolejka spragnionych kulinarnych doznań. Obok siebie stali bezdomni i elegantki. Natomiast kucharze zawzięcie ale i z wielkim wysiłkiem chochlowali w wielkim garze, który postawiono na torowisku tramwaju nr 6. W końcu około godziny 15 machina ruszyła. Zaczęło się napełnianie szczecińskim specjałem 10 tysięcy miseczek. Dla nikogo nie zabrakło. Jeszcze koło godziny 18, już bez tłoku, można było spróbować rekordowej potrawy, która jednak konsystencją bardziej przypominała zupę pomidorową niż paprykarz.

- Jest super! Pyszne! – odpowiedział mi krótko acz treściwie jegomość w średnim wieku. Kilka innych osób zgodziło się z jego opinią. Werdykt może być więc tylko jeden: paprykarz smakował szczecinianom.

Od miodów drachimskich do waty cukrowej

Oprócz paprykarza można spróbować i zakupić również inne regionalne wyroby. Szczecinianie i turyści chętnie kupują różne warianty pierogów, pierników, miodów czy konfitur. Prawdziwą furorę robi trzebiatowska kasza. Oprócz regionalnych specjałów spożywa się tradycyjne, piknikowe jadło, a więc ogromne kromki ze smalcem, przypieczone szaszłyki czy karkówki, ociekające słodyczą i kaloriami gofry czy nieśmiertelną watę cukrową.

Słowakom podoba się Szczecin

Jakie stanowiska są godne odwiedzenia? Kusi z pewnością kawałek najprawdziwszej międzyzdrojskiej plaży. Inną reklamowaną plażą, ale już tropikalną, tyle, że pod dachem oferowało stoisko Tropical Islands. Po co wyjeżdżać na Cypr czy do Grecji, kiedy rajską wyspę mamy w zasięgu trzech godzin jazdy autokarem i to przez cały rok. Tropical Islands są położone 60 km od Berlina i 100 km od Słubic.

Licznie prezentują się również różne biura podróży, które polecają wycieczki w bardzo atrakcyjnych cenach, ale w… maju. Lipcowe czy sierpniowe wypady są już o wiele droższe. Chociaż Triada proponuje ponad 40 procentowy rabat tylko podczas Pikniku nad Odrą, również na letnie miesiące. Co z tego, zapyta pewnie jakiś oszczędny realista, kiedy wycieczki kosztują 2 – 3 tysiące złotych od osoby.

Wśród stoisk nie zabrakło także Szczecina, który przywdział znane szaty Floating Garden rozdając ulotki i broszury przydatne zwłaszcza turystom.

Mnie udało się porozmawiać z sympatycznymi Słowakami zachęcającymi do odwiedzenia hoteli swojej firmy. Ze szczerym przekonaniem powiedzieli w niezłej polszczyźnie: szczecińskie targi są super, bo na świeżym powietrzu. Są lepsze od warszawskich, na których również byliśmy. A szczecinianie są bardzo sympatyczni i nie zadzierają nosa jak warszawiacy.

Jednakże najbardziej obleganymi stanowiskami były, co tu dużo mówić, ogródki piwne.

Święto dzieci

Piknik nad Odrą to również święto dzieci. Jednocześnie trwające podczas imprezy 10. Szkolna GiełdaTurystyczna Przygoda oraz 1. Przegląd Piosenki Harcerskiej i Turystycznej zgromadziły tłumy utalentowanych dzieci i ich… niepełnoletnich fanów. Młodzi artyści śpiewają, tańczą, muzykują pokazując w ten sposób swoje przywiązanie bądź uznanie do harcerstwa, swojego regionu, miasteczka bądź odległego, ale wybranego przez nich kraju. Nad Odrą przemieszcza się mnóstwo dzieciaków w kolorowych przebraniach z pomalowanymi twarzami. Bije od nich wielka radość, która u niektórych dorosłych, niestety, czasem bezpowrotnie zanika. Cieszą ich na Pikniku podobne rzeczy, co niegdyś ich rodziców: ogromne bańki mydlane, które można obejrzeć, a nawet dotknąć z wybuchowymi konsekwencjami czy puszysta wata cukrowa.

Co jeszcze przed nami?

To nie koniec piknikowych atrakcji. Jest jeszcze szansa wzięcia udziału w tej imprezie, która w sobotę potrwa do 24, a w niedzielę od 11 do 18. Gwiazdą dzisiejszego wieczoru mają być Nasty Ladies- seksowne nauczycielki z Wałcza znane z programu Mam talent. Kuba Wojewódzki je docenił, czy tak samo będzie ze szczecinianami?