Zaniedbane nabrzeże nad Kanałem Kluckim przy ul. Perkuna zmieniło się w ostatnich miesiącach w miejsce rekreacji z tarasem i pomostem. To efekt realizacji zwycięskiego projektu ze Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego – „PrzyStań Klucz”.
W pobliżu wody powstał plac zabaw, przygotowano wiatę z miejscem na ognisko oraz boisko do piłki plażowej. Pomyślano o ławkach, leżakach, stołach piknikowych i nowych nasadzeniach.
Zbudowano go „w czynie społecznym” i przez lata nie było problemu
Jest tam też wspomniany wcześniej slip, czyli zbudowana z płyt pochylnia schodząca do wody, pozwalająca wodować małe łódki czy skutery wodne. Wystarczy wjechać przyczepą ze sprzętem pływającym na odpowiednią głębokość.
Tyle, że według wodniaków nachylenie slipu zrobiło się zbyt łagodne, przez co do wody trzeba wjeżdżać nie tylko przyczepą, ale również samochodem.
– To grozi uszkodzeniem pojazdu. Slip zbudowano „w czynie społecznym” i przez lata nie było z nim problemu. W ubiegłorocznym sezonie też wszystko było w porządku – mówi nasz rozmówca.
Sugeruje, że slip przebudowano lub uszkodzono podczas prac prowadzonych w okolicy. Na pewno był on w części nabrzeża wyłączonej z użytku przez wykonawcę „PrzyStani Klucz” jako plac budowy. Magistrat tłumaczy jednak, że inwestycja nie obejmowała pochylni.
– W trakcie robót nie doszło do ingerencji w konstrukcję slipu. Slip znajdował się poza obszarem prowadzonych robót, ale mimo to, w trakcie prac wykonawca zwracał na niego uwagę – podkreśla Paulina Łątka z urzędu miasta.
„Ostatnio zaczepiłem o nie śrubą napędową”
Inny problem, o którym mówią wodniacy to wystające „uszy” od zatopionych worków, mających najprawdopodobniej zapobiegać przemieszczaniu się płyt slipu.
– Ostatnio zaczepiłem o nie śrubą napędową. To może prowadzić do uszkodzenia sprzętu – słyszymy.
– Worki z piaskiem wypełniają przegłębienie w obrębie pomostu rekreacyjnego. Od góry zostały zabezpieczone zasypką piaskową – odpowiada Paulina Łątka.
Realizacja projektu „PrzyStań Klucz” kosztowała 743 tys. zł.
Komentarze