„Na Jana Styki 33 stanęła właśnie skrzynka na listy do Św. Mikołaja. Podczas spaceru każde dziecko może wsadzić do niej swój list, a jeśli zostawi na nim adres zwrotny, to Pani Mikołajowa zadba o to, aby Mikuś na każdy z nich odpowiedział i przesłał małą łakoć prosto z Bieguna Północnego”. Taka informacja ukazała się wczoraj na kilku grupach na Facebooku (m.in. na profilu Osiedle Kaliny Szczecin i grupie Pogodniak-Pogodno) i już zebrała wiele pozytywnych komentarzy.
– Skrzynka będzie stała do Święta Trzech Króli i tak długo jak będą pojawiać się w niej listy, tak długo będziemy na nie odpisywać – mówi pani Anita, pomysłodawczyni przedsięwzięcia. – Jeśli chodzi o pomysł, to zrodził się on w mojej głowie po obejrzeniu jednego ze świątecznych filmów. Co roku staram się w naszym domu wprowadzać nową tradycje, którą moglibyśmy uszczęśliwić innych. Jeśli odpowiedź od Św. Mikołaja wywoła choć jeden uśmiech i radość na buzi i w oczach choć jednego dziecka, to znaczy, że było warto.
Choć o akcji poinformowano zaledwie wczoraj, entuzjazm, z jakim została przyjęta, przerósł najśmielsze oczekiwania pani Anity. W komentarzach pod postem na Facebooku internauci sugerują nawet, by wraz z listem wrzucić znaczek na odpowiedź zwrotną.
– Powiem szczerze, że w życiu nie spodziewałam się, że będzie takie zainteresowanie i że zostanie to tak ciepło odebrane. Ja nie oczekuję znaczku zwrotnego w środku. Jak skończą nam się środki na ten cel, to wyślę elfa na rowerze, aby porozwoził je pod adresy – zapewnia pani Anita.
Komentarze
0