„Jednoczesne zamknięcie ul. Kolumba i al. Powstańców Wielkopolskich to nie jest najlepszy pomysł. Ale jakoś musimy sobie poradzić”. „Nie wiedzieliśmy, co jest grane. Trochę się zakręciliśmy”. To pierwsze opinie mieszkańców Pomorzan, którzy od soboty nie mogą korzystać z tramwajów, a od poniedziałku powinni jeździć objazdami.

Jeśli jednak chodzi o objazdy, to na razie nie do końca. W poniedziałkowy poranek na jezdni między pl. Szyrockiego i ul. Milczańską nie prowadzono jeszcze żadnych prac i część kierowców (zwłaszcza od strony śródmieścia) normalnie jechała al. Powstańców Wielkopolskich w kierunku szpitala. Większe problemy z płynnością przejazdu były w drugą stronę.

– O tej godzinie nigdy nie było tutaj tak dużego ruchu – mówiła pani Anna, czekająca po godzinie 7.00 na przystanku Pomorzany. – Wciąż nie ma mojego autobusu 53. Niby dla mnie nie powinno być żadnych zmian, ale już widać, że są opóźnienia.

Autobusów zastępczych jest mniej niż zapowiadano

Na większe zmiany musiały się nastawić osoby, które komunikacją miejską podróżują do śródmieścia albo przyjeżdżają stamtąd do szpitala lub pracy na Pomorzanach. Jeśli nie skorzystali z kursujących już wcześniej autobusów linii 806, to zostawała im tylko nowo uruchomiona linia 811 (Pomorzany Dobrzyńska – pl. Kościuszki).

Tyle tylko, że w poniedziałkowy poranek na trasie było mniej pojazdów niż zapowiadano. Teoretycznie autobusy linii 811 powinny jeździć co 7-8 minut, ale w praktyce trzeba było czekać dłużej.

– Pierwszy dzień nowego rozkładu jazdy i już ile odwołanych kursów. Z komunikacją miejską nigdy nie dojedzie się na czas, bo zawsze coś się dzieje. Świetne zachęcenie do przerzucania się z aut – komentowała pani Agnieszka.

„Teraz przez te wszystkie przebudowy jest kłopot”

Na przystankach nie brakowało też zdezorientowanych pasażerów. Niektórzy o zmianach w organizacji ruchu dowiadywali się dopiero od współpasażerów.

– Gdy były stałe trasy, człowiek zawsze wiedział, jak jeżdżą wszystkie linie. Teraz przez te przebudowy jest duży kłopot. Przesiadki muszą być uciążliwe zwłaszcza dla osób starszych – zwracali uwagę pani Hanna i pan Jan, którzy pytali nas, jak z przystanku Szpitalna dojechać do urzędu miasta. – Nie wiedzieliśmy wcześniej, że wprowadzono takie zmiany, informacji było zbyt mało.

Zresztą nie wszystkie komunikaty okazały się też prawdziwe. W poniedziałek, o godzinie 7.00, autobusy linii 806 nadal kursowały starą trasę w kierunku pl. Rodła przez ul. Starkiewicza. Tymczasem wcześniej zapowiadano, że z al. Powstańców Wielkopolskich będą skręcać już w ul. Szpitalną.

„Musimy uzbroić się w cierpliwość. Tylko do pracy człowiek się spieszy”

Przebudowa całej al. Powstańców Wielkopolskich ma potrwać rok, do lipca 2025. Wcześniej, bo w listopadzie, zapowiadane jest udostępnienie dla ruchu ul. Kolumba.

– Zamknięcie dojazdu do Pomorzan z dwóch stron to zdecydowanie nie jest najlepszy pomysł. Ale pan prezydent tak zdecydował, co począć. Zobaczymy, jak to wszystko się ułoży – mówiła pani Małgorzata.

– Zmiany są potrzebne. Chodzi przecież o to, żeby mieszańcom było lepiej. Musimy uzbroić się w cierpliwość. Tylko do pracy człowiek się spieszy – podsumowała pani Anna.