Ponad dwie godziny trwało spotkanie Mieszkańców Międzyodrza i Wyspy Puckiej oraz wszystkich zainteresowanych tematem budowy Zakładu Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów z reprezentującym Urząd Miasta Michałem Przepierą. Niestety nie przyniosło ono przełomowych decyzji.
Spalarnia – tak. Ale gdzie?
W Szczecinie, jak pisaliśmy ostatnio, ważą się losy powstania spalarni odpadów. Wiele konfliktów wywołuje kwestia lokalizacji zakładu. Ostatnio brane pod uwagę są dwa miejsca Międzyodrza-Wyspy Puckiej: przy ul. Przejazd (gdzie istnieje również oczyszczalnia ścieków „Ostrów Grabowski”) oraz przy ul. Gdańskiej (obok Elektrociepłowni „Portowej”). Jednakże wielu mieszkańców Międzyodrza nie godzi się na powstanie spalarni, inne dzielnice również nie chcą jej na swoim terenie.
Rekompensata dla mieszkańców Międzyodrza
W dzisiejszym spotkaniu (16.02.2009) wzięło udział około 50. osób, przy czym brakowało reprezentantów niektórych strategicznych ulic, jak np. Heyki. Prowadzący obrady, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, Michał Przepiera już na wstępie podkreślił, że decyzja, co do miejsca spalarni jeszcze nie zapadła. Stwierdził On również, że jeśli powstała w Szczecinie spalarnia mieściłaby się na Międzyodrzu, to dzielnica ta pełniłaby funkcję służebną wobec pozostałych dzielnic. Należałaby jej się za to rekompensata społeczna. Nad jej postacią toczą się dyskusje.
Kto reprezentuje Międzyodrze?
W trakcie rozmów wypłyną problem braku protokołów z wcześniejszych spotkań z mieszkańcami. Przepiera wyjaśnił, że są one dostępne dla wszystkich chętnych i można się z nimi zapoznać się również w internecie. Kolejną mało merytoryczną kwestią był problem z ustaleniem reprezentantów Międzyodrza, który jednakże musi być rozwiązany przez nich osobiście. Przepiera odparł także zarzut, że niedoinformowano mieszkańców wszystkich ulic o spotkaniu, ponieważ informacja o nim dotarła do każdej klatki.
Dowiedz się, czym jest spalarnia
Strach jest często dzieckiem niewiedzy. Jednak trudno znać się na wszystkim, a zwłaszcza zawiłych kwestiach technicznych. Zasady działania spalarni, zapach przez nią wydzielany itp. są większości szczecinian nieznane. I tu z pomocą przychodzą władze miasta, które na stronie www.egos.pl opisują działanie zakładów utylizacji odpadów miastach europejskich (tu też znajdziemy wiele innych informacji o ekologicznym gospodarowaniu odpadami). Ponadto mieszkańcy Międzyodrza w trakcie spotkania mogli zapisać się na niezobowiązujący, bezpłatny wyjazd studyjny do spalarni w Kilonii (Niemcy), Roskilde (Dania) i Malmö (Szwecja), który odbędzie się w dniach 2-4 marca; są jeszcze wolne miejsca.
W oczekiwaniu na dalsze rozmowy
Dyrektor Przepiera odpowiadając na pytania mieszkańców, poinformował, że gdyby zakład utylizacji odpadów powstał przy ulicy Gdańskiej, byłby on częścią elektrowni, ponieważ ze spalania powstaje energia. Podpisano nawet z „Elektrownią Dolna Odra” list intencyjny, który mówi o działaniu na rzecz budowy spalarni, jednocześnie nie zobowiązując stron. Powstanie zakładu utylizacji śmieci jest w Szczecinie raczej nieuniknione, choć mówi się również o alternatywie – wywożeniu odpadów do spalarni w innych miastach. Rozmowy wciąż trwają.
Komentarze
0