Już jutro na ulice Szczecina wyjadą nowe rowery miejskie, na które z niecierpliwością oczekuje wielu mieszkańców. Tymczasem Konfederacja chce prywatyzacji systemu Bike_S. „Świat się zmienia. Nie ma miejsca na to, żeby tak lekkomyślnie podchodzić do roweru miejskiego i dokładać do niego z budżetu” – uważa Dariusz Olech, prezes szczecińskiego okręgu partii KORWiN.

Już we wtorek, po blisko dwóch latach przerwy, wystartuje nowy system Bike_S, na który składa się 800 rowerów wyposażonych w GPS i automatyczne zamki. Dawne stacje dokujące zastąpiły zwykłe stojaki rowerowe z tablicami „Strefa Postoju”. Miejskie jednoślady będą dostępne cały rok, a nie od marca do listopada jak w poprzednich latach.

„Magistrat ostro nie dowartościował miejski system”

Koszt nowego roweru miejskiego to 5,4 miliona złotych. W tegorocznym budżecie miasta wpisano kolejne 800 tysięcy złotych na jego bieżące utrzymanie. Zdaniem działaczy szczecińskiego okręgu partii KORWIN, to zdecydowanie za mała kwota i „magistrat ostro niedowartościował utrzymanie miejskiego systemu”.

– W poprzednich latach roczne utrzymanie roweru miejskiego wahało się od 2,3 do 2,4 miliona złotych. Teraz koszty utrzymania zmalały niemal czterokrotnie. Ceny serwisowania poszły w górę, mamy też zwiększoną inflację – argumentował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Dariusz Olech, prezes szczecińskiego okręgu partii KORWiN. – Pod koniec roku okaże się, że trzeba będzie dopłacać do tego systemu.

„Bike_S nieopłacalny dla miasta”

Zdaniem konfederatów, pomimo martwienia się o „niedowartościowanie kosztów utrzymania”, Bike_S jest nieopłacalny dla Szczecina. Uważają, że powinien zostać przejęty przez prywatnego inwestora, który „na podstawie ekonomicznej kalkulacji oceni opłacalność inwestycji”.

– W ostatnich latach, w całej Polsce ubyło 20 systemów miejskich rowerów. Świat się zmienia. Nie ma miejsca na to, żeby tak lekkomyślnie podchodzić do roweru miejskiego i dokładać do niego z budżetu – przekonywał Dariusz Olech.

Przypomnijmy, że Stowarzyszenie Rowerowy Szczecin od kilku lat prowadzi dane o ruchu rowerowym w mieście. Z ich ostatniego raportu wynika, że „funkcjonowanie roweru publicznego nie miało istotnego wpływu na liczbę rowerzystów na ulicach”. W 2016 roku udział Bike_S w ruchu rowerowym wynosił 32 procent, w 2019 roku – 18 procent, a w 2020 roku – 6 procent.

Podobne badania przeprowadziła dwa lata temu młodzieżówka partii KORWiN – Młodzi dla Wolności Szczecin.

– Badaliśmy natężenie ruchu w tych samych miejscach, co Rowerowy Szczecin. Udział roweru miejskiego systematycznie maleje, pomimo tego, że wydatki na infrastrukturę rowerową stale rosną – dodał Tymoteusz Ochrymiuk.

Zaoszczędzone pieniądze dla przedszkoli

Konfederaci mają także plan, co zrobić z zaoszczędzonymi pieniędzmi.

– Te przykładowe 800 tysięcy złotych można przekazać na Miejski Program Jakości, a dokładnie na zajęcia dla dzieci w przedszkolach – zaproponował Dariusz Olech.

Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku magistrat uciął dofinansowania na zajęcia w przedszkolach z powodu „zmniejszonych wpływów z podatku PIT”.

– Inwestujmy w przyszłość, czyli rozwój – zaapelował prezes szczecińskiego okręgu partii KORWiN. – Wszechobecne remonty komplikują transport rowerowy w Szczecinie. Sam kilkukrotnie korzystałem z roweru miejskiego i nie byłem zadowolony z jakości infrastruktury. Mamy fragmentami porobione drogi rowerowe i ciężko poruszać się po mieście.