Kaligula czyli dotykanie skrajności [wideo]

Radykalny cesarz

Znany z  swych szaleńczych wręcz decyzji, cesarz rzymski po śmierci swej siostry Druzylli staje się jeszcze bardziej nieobliczalny. Mając władzę absolutną, postanawia ją zastosować  w sposób ekstremalny. Uznając, że skarb państwa jest nadrzędnym priorytetem, wydaje polecenia, które mają zwiększyć wpływy do niego, w myśl założenia, że cel uświęca środki. Jego poddani muszą się teraz  liczyć z tym, że w każdej niemal chwili, po wykonaniu postanowień   Kaliguli, mogą  umrzeć... 

Scena, którą uwielbiam

Główną rolę w inscenizacji powierzono Wojciechowi Brzezińskiemu, który obecnie jest aktorem warszawskiego Teatru Ateneum, znanym jednak bardzo dobrze szczecinianom. Właśnie w Teatrze Współczesnym pracował długo i można powiedzieć, że tu szlifował swój talent.

- Bardzo się cieszę się, że mogę być w Szczecinie po 5 latach od ostatniej premiery czyli „Wesela” - powiedział aktor na wczorajszej konferencji.

– Wracam na scenę, którą uwielbiam, a Anna Augustynowicz to ktoś w rodzaju mojej teatralnej matki. Praca nad tą sztuką była jednak zupełnie inna od poprzednich moich kreacji pod każdym względem. Kaligula jest radykalnym człowiekiem, ale dotykając skrajności może zrozumieć, że droga, którą szedł, nie jest drogą właściwą. W ten sposób jednakże Kaligula budzi ludzi do odkrywania prawdy, zmusza ich do myślenia.

Główna broń

Łódzka aktorka, Iwona Dróżdż-Rybińska, która kreuje postać Sezonii uważa, że główną zaletą i bronią tego tekstu jest jego logiczność i prostota myśli.

- Sezonia jest kobietą Kaliguli - mówi – Jest zafascynowana jego szaleństwem i dlatego porusza się na granicy tego, co realne i wyobrażone. Mimo to sądzi, że to ona go uratuje.

Przed jutrzejszym spektaklem dyrektor Teatru Współczesnego, Mirosław Gawęda otrzyma z rąk marszałka Województwa Zachodniopomorskiego srebrną Odznakę Honorową Gryfa Zachodniopomorskiego w uznaniu zasług dla rozwoju Pomorza Zachodniego.