Pomimo pozytywnej oceny formalnej i merytorycznej, Fundacja Generator Sztuki nie otrzymała samorządowego wsparcia na organizację „Jazz Jam”. Nie jest jedyną organizacją, której odmówiono finansowania w ramach Otwartego Konkursu Ofert. „Wciąż słyszymy, że nie ma pieniędzy. Tymczasem obserwujemy finansowanie prywatnych inicjatyw jak Męskie Granie, Fryderyki lub kariera Sylwestra Ostrowskiego” – mówi Michał Starkiewicz.
„Jazz Jam” to szereg wydarzeń skupiających profesjonalnych muzyków, uczniów szkół muzycznych i Akademii Sztuki. Od trzech lat za jego organizację odpowiada Fundacja Generator Sztuki.
Ocena pozytywna, przyznana dotacja – 0 złotych
Od maja 2021 roku muzycy zagrali ponad 60 koncertów, które łącznie usłyszało 12 tysięcy osób. Jak podkreśla Michał Starkiewicz, wszystkie pieniądze przeznaczone na finansowanie zostają w Szczecinie jako wynagrodzenia dla lokalnych muzyków.
– Wszystko to przy budżecie będącym promilem budżetu Szczecin Jazz. A imprezy są darmowe i przyciągają dziesiątki słuchaczy – informuje, odnosząc się przy tym do imprezy organizowanej przez muzyka Sylwestra Ostrowskiego, który z komitetu prezydenta miasta startuje do sejmiku województwa zachodniopomorskiego.
– Budżet Szczecin Jazz jest większy niż dotacja roczna w otwartym konkursie wszystkich dotacji – dodaje Michał Starkiewicz.
Generator Sztuki nie jest jedynym
Wniosek Generatora Sztuki otrzymał pozytywną ocenę formalną oraz merytoryczną w ramach Otwartego Konkursu Ofert „Przygotowanie i realizacja imprez, wydarzeń, przedsięwzięć i działań w zakresie kultury w Szczecinie w 2024 roku”. Pomimo tego, fundacja nie otrzymała 29 650 zł wnioskowej dotacji. W podobnej sytuacji znalazło się kilkanaście innych organizacji pozarządowych.
– Niestety, po 6 latach nasz Festiwal Dni Muzyki Żydowskiej w Szczecinie dostał taką samą decyzję, mimo że przez cały ten czas mieliśmy tłumy na koncertach. Obecnie zastanawiamy się, jak go utrzymać. Bardzo jest nam wszystkim przykro – informuje Jakub Stefek.
– Cykl koncertowy buduje się długo i trudno, ale bardzo łatwo jest go zniszczyć. Nie mamy już własnych środków, by sfinansować kolejne jamy, ale nie możemy pozwolić, żeby miasto swoją krótkowzroczną i patologiczną polityką kulturalną (a może jej brakiem) zniszczyło szczecińskie Jam Session – mówi Michał Starkiewicz.
„To dopiero pierwsza odsłona wsparcia dla szczecińskich organizacji”
„Wyjaśniamy, że wiele wniosków, które zostały złożone przez szczecińskie organizacje pozarządowe musiało zostać odrzuconych ze względów formalnych. Dokumenty złożone przez wnioskodawców zawierały między innymi nieprawidłowo wypełnione rubryki dotyczące informacji o sposobie zapewniania dostępności dla osób ze szczególnymi potrzebami” – czytamy wyjaśnienia biura prasowego magistratu. „By uniknąć w przyszłości tego typu pomyłek, miasto zorganizuje szkolenie dot. ww kwestii oraz prawidłowego wypełniania dokumentów”.
Wyjaśnienie ze strony magistratu nie pasuje jednak do sprawy Generatora Sztuki i kilkunastu innych organizacji, które otrzymały pozytywne oceny formalne i merytoryczne.
„Jednocześnie informujemy, iż środki, które nie zostały wykorzystane w tym konkursie pozostaną w sferze kultury” – czytamy dalej. Dodajmy, że miasto przyznało organizacjom 350 tysięcy złotych – czyli tyle, ile zapisano w regulaminie.
„To dopiero pierwsza tegoroczna odsłona tego typu wsparcia dla szczecińskich organizacji pozarządowych. W tym roku ogłoszone zostanie jeszcze jedno postępowanie, w którym organizacje również będą mogły ubiegać się o przyznanie środków na organizację wydarzeń i przedsięwzięć kulturalnych na terenie miasta” – zapowiada biuro prasowe magistratu.
Komentarze
13