Dlaczego woda w miejskim basenie jest zimniejsza niż wcześniej? – pyta mieszkaniec Szczecina, który regularnie korzysta z Floating Areny i w ostatnich dniach odczuwa znaczną różnicę. Jak się okazuje, sprawa jest dość prozaiczna i mieszkańcy mogą być spokojni. – Doszło do awarii. Jesteśmy w trakcie naprawy – przekonuje magistrat.

Po kilku miesiącach przerwy Floating Arena została ponownie otwarta dla mieszkańców na początku marca br. Z obiektu codziennie korzysta wiele osób, niektórych zaniepokoiła jednak temperatura wody, która w ostatnich dniach miała odczuwalnie się obniżyć. Nasz czytelnik mówi nawet o „szczękaniu zębami”. 

„Bardzo cieszy mnie, że basen jest już nareszcie czynny, ale martwi mnie, że w ostatnich dniach woda była zdecydowanie bardziej zimna niż wcześniej. Wychodząc z basenu dwa dni z rzędu, aż szczękałem zębami. Pytałem, czy to kwestia awarii, czy może oszczędności. Powiedziano mi, że to sprawy techniczne, ale podejrzewam, że to jednak pieniądze” – napisał zaniepokojony czytelnik.

I dodaje: „Temperatura wody powinna być na poziomie przynajmniej 26 stopni albo nawet więcej, bo jest zima i dla np. dzieci i młodzieży niższe temperatury powodują, że korzystanie z basenu nie jest przyjemne”. 

Sprawdziliśmy, co się stało. Urząd Miasta w Szczecinie przyznaje, że rzeczywiście doszło do obniżenia temperatury wody w basenie. Jednocześnie wyjaśnia, że nie jest to efekt oszczędności, a awarii.

– Faktycznie na początku tygodnia pojawił się problem z pompą ciepła i ekipa serwisowa cały czas pracowała nad rozwiązaniem problemu. Ostatecznie stanęło na tym, że trzeba całą pompę wymienić i właśnie to się dzieje. Basen nie musi być w tym czasie zamykany – informuje Dariusz Sadowski z Urzędu Miasta w Szczecinie. – Niemniej informacja o „bardzo zimnej” wodzie jest zbyt daleka, bo temperatura była niż o 1,5-2 stopnie niż zazwyczaj, czyli wynosiła 24-24,5 zamiast 26 stopni – dodaje Sadowski.

Temperatura wody ma wrócić do standardowej wartości w najbliższych dniach.