Na ten wieczór czekało bardzo wiele osób. Film o szczecińskim Radiu ABC, chcieli zobaczyć nie tylko jego byli pracownicy, ale też fani i stali słuchacze audycji w nim prezentowanych. Kolaudacja „Siwego dymu” w reżyserii Jędrzeja Niestroja, która odbyła się wczoraj w Zamku Książąt Pomorskich, była zatem okazją do spotkań, rozmów i wspomnień, bo historia stacji, trwająca ponad 12 lat, przyniosła ich wiele...

Dwa różne światy

Kilka tygodni przed tą projekcją reżyser powiedział nam, że realizacja „Siwego Dymu”, to było dość trudne zadanie. Współautorka scenariusza i pomysłodawczyni projektu, Małgorzata Olejniczak, która jest też producentem tego filmu chciała bowiem by nie był to tylko zbiór anegdot i wspomnień. „Interesowały ją mechanizmy, które doprowadziły do upadku radia oraz znaczenie lokalnych stacji dla małych społeczności. Mnie interesują ludzie i relacje między nimi. To dwa różne światy, więc musiałem znaleźć klucz, jak pokazać historię radia oraz Siwego, by powstał interesujący film, a nie materiał dziennikarski do czego skłaniała się Małgorzata” – komentował wówczas.

Pierwszy i ostatni pokaz w tej formie

Pierwsze fragmenty dokumentu publicznie zostały pokazane w czerwcu 2013 roku w klubie Elefunk. Wtedy zapowiadano, że powstanie godzinny film o historii tego radia. Tymczasem na wczorajszej prezentacji gotowego już dokumentu zobaczyliśmy film, trwający prawie 140 minut! To była tzw. wersja reżyserska, zawierająca kilka wątków, które do filmu. przygotowywanego do oficjalnej premiery, już nie trafią. Małgorzata Olejniczak powiedziała przed seansem, że jest to jedyna taka projekcja i raczej na pewno w tej formie tego dzieła więcej nie będzie można zobaczyć.

Właśnie z uwagi na długość filmu, występ zespołu Emerald, towarzyszący wydarzeniu, zaplanowany początkowo po emisji, odbył się ostatecznie jednak przed nią. Leszek Czarnecki i pozostali muzycy wykonali podczas niego m.in. utwory z płyty „Sayonara”, która ukaże się jesienią tego roku oraz kilka starszych np. „Śnieg spadł na Szczecin”, dedykowaną Robertowi „Siwemu” Nowakowi, która pojawia się także na ścieżce dźwiękowej filmu.

Siwy został w Dublinie

Właśnie ten prezenter, dj, aktualnie stale przebywający w Irlandii, w której (na falach Dublin FM) jest jedną z najważniejszych osób ukazanych w tym dokumencie. Robert mówi m.in. o swojej radiowej pasji, o nocnych audycjach ze znanymi muzykami, takimi jak Edyta Bartosiewicz, Paweł Kukiz czy Maciej Maleńczuk, a także przygodach związanych z technicznym funkcjonowaniem stacji (takimi jak awaria nadajnika). Niestety nie mógł dotrzeć na kolaudację, ale byli na niej inni dziennikarze pojawiający się na ekranie. M.in. Artur „Tatinek” Szyszkowski, DJ Calvin, Zbigniew Uciechowski czy Mirosław Witkowski, dzięki któremu to wszystko się zaczęło. Ten działacz opozycji, dziennikarz prasy podziemnej, poeta, uzyskał po wielu rozmowach w Zarządzie Regionu Solidarność możliwość stworzenia radia. Pomysł zaakceptował m.in. nieżyjący już, Longin Komołowski, który także wypowiada się w „Siwym dymie”.

Radio pasjonatów

Stacja zaczęła funkcjonować w 1993 roku w budynku przy ul. Mazowieckiej i o tym czasie oczywiście wspominają osoby, które poproszono o wypowiedzi. Mówią o tym, że było to radio prowadzone „na luzie”, przez ludzi, którzy w większości dopiero uczyli się zawodu dziennikarza czy spikera. Małgorzata Olejniczak przypomina, że przez jeden rok nie było nawet pieniędzy na pensje... Atmosfera była jednak bardzo przyjazna i sprzyjająca rozwijaniu pasji, bo jak podkreśla Zbigniew Uciechowski, praktycznie od początku i zawsze była to stacja, która „promowała pozytywne myślenie”.

Jednodniowa reaktywacja

Film powstawał w Szczecinie, Dublinie i Warszawie. Dużo zdjęć powstało podczas akcji przeprowadzonej w czerwcu 2015 roku, którą nazwana została „ABC reaktywacja”. Wówczas udało się sprowadzić do naszego miasta konsoletę, która przez wiele lat służyła prezenterom stacji i przy jej użyciu przeprowadzono całodniowy program z udziałem osób, kiedyś tworzących radio i zaproszonych gości. Ważną częścią filmu jest też próba odpowiedzi, dlaczego małe stacje, które po 1989 roku budowały społeczność lokalną, wspierały samorządność, rozwój biznesu, w przeważającej większości niestety skończyły pracę (radio ABC ostatnią emisję programu przeprowadziło w sierpniu 2005 roku).

Premiera w przyszłym roku

Nie wszyscy dotrwali do ostatnich scen seansu (projekcja zakończyła się kwadrans przed pierwszą w nocy), ale ci, którzy pozostali w holu wyrazili swój entuzjazm oklaskami. „Siwy dum”, dofinansowany przez Zachodniopomorski Fundusz Filmowy Pomerania, będzie miał oficjalną premierę w przyszłym roku i wtedy zapewne wróci też do Szczecina.

Zobacz też: