W kamienicy przy ulicy Niemierzyńskiej 7 spotkałem się z Jarosławem Molendą, autorem książki "Rzeźnik z Niebuszewa. Seryjny morderca i kanibal czy kozioł ofiarny władz PRL-u?". Miejsce oczywiście nieprzypadkowe, to tu – na początku lat 50. – mieszkał słynny rzeźnik.
Jarosław Molenda ma w swoim dorobku wiele publikacji o bardzo zróżnicowanej tematyce. Część z nich ma swoje korzenie w wykształceniu autora (Molenda ukończył filologię klasyczną na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu), a część zdrodziła się z pasji podróżniczej. Po historię Józefa Cyppka sięgnął z ciekawości, jako wieloletni mieszkaniec Świnoujścia, bardzo dużo słyszał o tej postaci.
W książce autor odnosi się do wielu materiałów historycznych. To powoduje, że nie tylko o rzeźniku dowiemy się sporo, ale także o specyfice miasta w tamtym okresie. Nieprzypadkowo po wojnie te tereny nazywa się Dzikim Zachodem. Samo Niebuszewo również kryło wiele zagadek. Tutaj mamy jeszcze do czynienia z Niemcem, który trafił do Szczecina z Opola, a nie wyjechał za naszą zachodnią granicę.
Jeżeli chodzi o samego Józefa Cyppka to sprawa pozostaje skomplikowana. Molenda poruszył wiele zagadnień, które przeszły do legendy tej postaci (m.in. seryjność zabójstw, wytatuowana swastyka czy kanibalizm). W większości to mity, które narosły na tę historię z powodu strzępków informacji, które posiadamy. A co wiemy? Odsyłam do książki.
Krzysztof Lichtblau (ur. 1989 r. w Szczecinie) – krytyk literacki i komiksowy. Doktorant w Instytucie Polonistyki i Kulturoznawstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Redaktor „Zeszytów Komiksowych”. Publikował m.in. w „Pograniczach”, „Midraszu”, „Odrze”, „Fabulariach” i „Tyglu Kultury”. W latach 2014-2018 pełnił funkcję sekretarza w kwartalniku literacko-kulturalnym „eleWator”. Redaktor naczelny portalu o popkulturze BETONiarka.net. Członek Stowarzyszenia POP-ART. Pracownik działu promocji Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczecinie.
Komentarze
0