Zdaniem radnych miejskich z klubu Prawa i Sprawiedliwości, remont śródmiejskiego fragmentu alei Wojska Polskiego to cios w przedsiębiorców, którzy „na dwa lata zostają niemal pozbawieni szans na rentowność swoich biznesów”. „Prowadzona inwestycja ma na celu zwiększenie atrakcyjności danej lokalizacji, w tym polepszenie warunków dla przedsiębiorców i mieszkańców” – odpowiada zastępca prezydenta Daniel Wacinkiewicz.
Radni miejscy z klubu Prawa i Sprawiedliwości złożyli interpelację, w której domagali się odpowiedzi na pytania związane z prowadzoną przebudową śródmiejskiego fragmentu al. Wojska Polskiego. Zarzucili władzom Szczecina brak odpowiednich konsultacji z mieszkańcami, a obecne inwestycje w mieście nazwali “totalnym chaosem”.
„Cios w przedsiębiorców”
„Klienci nie mogą dojechać do wybranych punktów usługowych, nie mają gdzie zaparkować, a właściciele firm pozostają w niezwykle trudnej sytuacji. Aleja Wojska Polskiego to jedna z najruchliwszych arterii w mieście, a pozostające w toku inne remonty w pobliżu, jeszcze bardziej intensyfikują niedogodności komunikacyjne” – krytykują radni PiS w interpelacji do prezydenta.
Zdaniem Daniela Wacinkiewicza, „aktualna sytuacja na rynku budowlanym potwierdza słuszność podjętej decyzji” o rozpoczęciu przebudowy al. Wojska Polskiego.
„Brak ciągłości dostaw, przewidywany wzrost cen materiałów, wzrost płacy minimalnej bezpośrednio wpływają na postępujący wzrost cen usług budowlanych na rynku, a co za tym idzie, na wzrost kosztów zadań inwestycyjnych” – podkreśla. „Nie bez znaczenia jest również fakt, że wydane warunki techniczne, a także decyzje administracyjne, zgody i zezwolenia mają określony termin ważności”.
Zastępca prezydenta Szczecina tłumaczy, że w przypadku braku rozpoczęcia robót, „część z nich uległaby wygaszeniu z koniecznością długotrwałego i wymagającego nakładów finansowych uzyskiwania nowych warunków, decyzji, zgód i zezwoleń”.
„Nie ma możliwości wyznaczenia tymczasowych miejsc parkingowych”
Roboty budowlane mają być prowadzone etapami. Obecnie odbywają się na odcinku pomiędzy pl. Zgody a ulicą Jagiellońską. Przejazd mają jedynie autobusy komunikacji miejskiej, pojazdy zaopatrzenia oraz służby ratunkowe i porządkowe.
„W jaki sposób mieszkańcy mają dojeżdżać do swoich mieszkań, szczególnie rodziny z dziećmi, seniorzy i niepełnosprawni?” – pytają radni PiS. „Gdzie zostały zabezpieczone prowizoryczne miejsca parkingowe?”
Daniel Wacinkiewicz wyjaśnia, że zachowany został dostęp z chodnika do wszystkich posesji, z których wyjście dotychczas prowadziło na al. Wojska Polskiego. Dojścia do lokali z podwórzy funkcjonują w dotychczasowy sposób.
„Z uwagi na charakter prac nie ma możliwości wyznaczenia na terenie budowy tymczasowych miejsc parkingowych” – informuje Daniel Wacinkiewicz. Zastępca prezydenta jednocześnie dodał, że jeśli nie będzie kolizji z pracami budowlanymi, będzie istniała możliwość pozostawienia auta na krótką chwilę.
„Po wcześniejszym kontakcie z przedstawicielem wykonawcy” – podkreśla. „Przypominamy jednak, że na czas prowadzenia robót auta nie mogą być parkowane tam na stałe”.
„To tylko chwilowe niedogodności”
Radni Prawa i Sprawiedliwości chcą również wiedzieć, w jaki sposób „zablokowanie ulicy i ograniczenie dostępu zostanie zrekompensowane przedsiębiorcom oraz właścicielom lokali użytkowych”.
Daniel Wacinkiewicz poinformował, że istnieje możliwość otrzymania odszkodowania, jeśli „do powstania szkody dojdzie na skutek zawinionych działań gminy”. Szczecin posiada ubezpieczenie w zakresie odpowiedzialności cywilnej, a polisa obejmuje ochronę za szkody wyrządzone przy wykonywaniu zadań publicznych, w tym sprawowaniu władzy publicznej, a także w związku z prowadzoną inną działalnością.
„Należy przy tym zauważyć, że prowadzona inwestycja, choć może stanowić chwilowe niedogodności dla przedsiębiorców prowadzących działalność w jej okolicy, ma na celu zwiększenie atrakcyjności danej lokalizacji, w tym w szczególności polepszenie warunków przedsiębiorców i mieszkańców’ – podkreśla Wacinkiewicz w odpowiedzi na interpelację radnych.
Komentarze
34