W tym roku akademickim w Pałacu Ziemstwa Pomorskiego przy al. Niepodległości 40 nie będzie zajęć żadnego z wydziałów Akademii Sztuki. Nie będzie, bo nie mogą się tam odbywać i teoretycznie... nigdy nie mogły. Przed laty uczelnia nie wystąpiła bowiem o zgodę na zmianę formy prowadzonej tam działalności i dozwolona jest tylko funkcja biurowa.

Akademia Sztuki wprowadziła się do pałacu przy al. Niepodległości w 2017 roku. Zajęła pomieszczenia używane wcześniej przez bank. Po latach okazało się, że nie wypełniła wówczas wszystkich niezbędnych kroków administracyjnych.

– Poprzednie władze uczelni po prostu weszły do budynku i zaczęły prowadzić w nim zajęcia, bez uzyskania niezbędnej zgody. Nikomu z nas nie przyszło do głowy, żeby sprawdzić to zaraz po zmianie władz. Analizujemy podjęcie kroków prawnych wobec poprzedniego rektora – mówi dr Mikołaj Iwański, prorektor ds. naukowo-artystycznych Akademii Sztuki.

Uczelnia odkryła to poważne niedopatrzenie sama podczas kontroli wszystkich swoich obiektów po wypadku w pracowni przy ul. Kolumba, w którym poparzona została studentka.

Uzyskanie zgody na nową funkcję budynku zajmie co najmniej rok i mogą być konieczne drobne prace związane np. z przebudową dróg ewakuacyjnych, które na uczelniach muszą być przystosowane dla większej liczby osób niż w biurach.

Wszystkie wydziały wracają do jednego pałacu

To oznacza, że zajęcia wszystkich wydziałów Akademii Sztuki będą prowadzone w tym roku akademickim w Pałacu pod Globusem przy pl. Orła Białego.

– Mieściliśmy się tam do 2016 roku, więc teraz też nie będzie problemu. Dodatkowo rozmawiamy z innymi uczelniami w sprawie wynajęcia pomieszczeń. Trzeba też pamiętać, że w Pałacu pod Globusem kilkanaście sal zostanie zwolnionych przez administrację – mówi dr Iwański.

Administracja Akademii Sztuki w całości przenosi się bowiem do Pałacu Ziemstwa Pomorskiego. Działalność biurowa jest tam cały czas dozwolona.

Inaugurację roku akademickiego przesunięto na 16 października. Uroczystość zaplanowano w Trafostacji Sztuki przy ul. św. Ducha.