Niezwykle interesująco zapowiada się rywalizacja na Stadionie Lekkoatletycznym przy ulicy Litewskiej w Szczecinie. Już w środę, 28 sierpnia, wystartuje tam Międzynarodowy Memoriał Wiesława Maniaka. Stolicę Pomorza Zachodniego odwiedzą złoci, srebrni i brązowi medaliści igrzysk w Paryżu.

Swój start w Szczecinie zapowiedział między innymi Brandon Rodney. Kanadyjczyk jest złotym medalistą w sztafecie 4x400 metrów. W szczecińskim wydarzeniu biegacz wystartuje w rywalizacji na dystansie 200 metrów. Zawodnikowi Szczecin najprawdopodobniej pasuje. Rok temu wygrał tutaj na dystansach 100 oraz 200 metrów.

Elita lekkoatletów z całego świata

W rzucie oszczepem na liście startowej widnieje imię i nazwisko srebrnej medalistki niedawnych igrzysk. Jo-Ane Van Dyk z Republiki Południowej Afryki, bo o niej mowa, postara się poprawić swój olimpijski wynik, czyli 63,93 m. Dalej w Paryżu rzucała Polka Maria Andrejczyk. Niestety tylko w kwalifikacjach. W zawodach lekkoatletka LUKS Hańcza Suwałki zajęła ósme miejsce. Andrejczyk nie zobaczymy w Szczecinie.

– Szczecin niezmiennie uwielbia lekkoatletykę, o czym świadczą pełne trybuny kibiców podczas zawodów w poprzednich latach. Memoriał rokrocznie jest świętem lekkoatletyki w naszym mieście, w którym bardzo chętnie uczestniczą zarówno dorośli, jak i dzieci. Międzynarodowy Memoriał Wiesława Maniaka jest jednym z najważniejszych mityngów lekkoatletycznych w Polsce, ale, co trzeba dodać, sukcesywnie buduje swoją markę również na arenie międzynarodowej – informują organizatorzy wydarzenia.

Piotr Lisek chce się odbudować

Swojej dawnej formy szuka także tyczkarz Piotr Lisek. Zawodnik nie awansował do finału rywalizacji w skoku o tyczce na igrzyskach olimpijskich we Francji. Podczas memoriału będzie rywalizował z zawodnikami z dużo słabszymi rekordami życiowymi. Lisek jest jedynym spośród stawki, któremu udało się pokonać granicę 6 metrów. Tylko dwóch spośród dziesięciu zawodników ze stawki rywalizowało na igrzyskach. Reszta nie miała okazji reprezentować na imprezie swojego kraju. Zawodnik OSOT-u Szczecin tłumaczył, że w Paryżu „siadł psychicznie”.

– Nie jest mi łatwo. Zawody nie zapiszą się w mojej pamięci jako udane. Nie mogę się niczym tłumaczyć, bo 5,70 m powinienem skoczyć z zamkniętymi oczami. Nie pamiętam, ile startów było w tym sezonie, ale tylko raz się potknąłem na tej wysokości, a skakałem regularnie 5,80 m – mówił w rozmowie z PAP Lisek.

7. Międzynarodowy Memoriał Wiesława Maniaka odbędzie się 28 sierpnia. Na wydarzenie obowiązują ostatnie wejściówki, które można zakupić na portalu biletomat.pl.