8 lipca, w niedzielę, odbyły się wybory Miss Miedwia 2007, które poprowadzili: Daria Prochenka i Conrado Moreno. Siedemnasta edycja wyborów cieszyła się wilekim zainteresowaniem. Kobiety ze Szczecina, Stargardu Szczeciskiego oraz dziewczyny z Gryfina, Dzwonowa, Ińska i Grzędzic konkurowały o koronę i tytuł Miss Miedwia 2007.
wSzczecinie.pl: Jak się czujesz tuż przed wyjściem na scenę?
Yanina Tishchenko: Bardzo się denerwuję, ponieważ nigdy nie miałam kontaktu ze sceną. Stresuje mnie fakt, iż idę jako pierwsza i prowadzę resztę dziewczyn.
wSz.pl: A jak oceniasz konkurencję?
Y.T.: Wszystkie dziewczyny są bardzo ładne i nie patrzę na nie jak na konkurencję, a jak na dobre koleżanki. Każdej z nich życzę tej wygranej.
wSzn.pl: Czego oczekujesz po konkursie i jakie są Twoje plany na przyszłość?
Y.T.: Niczego nie oczekuję, to dla mnie wspaniała zabawa. Będę mieć miłe wspomnienia. W przyszłości chciałabym spełnić się w dziedzinie nauki i zrobić doktorat.
wSz.pl: Dziekuję za rozmowę i w imieniu portulu życzę wszystkiego najlepszego.
"Miłe te dziewczyny!" - pomyślałam i postanowiłam dodać im otuchy po drugiej strony sceny. W drodze minęłam się z Conrado Moreno, pytając go o atmosferę zabawy. "Jestem już czwarty raz w Szczecinie, ale Zieleniewo odwiedziłem dopiero teraz. Jest tutaj pięknie, co sprzyja także dobrej zabawie. A dziewczyny startujące w konkursie piękności? Są bardzo piękne, jednak nie mam swojej faworytki" powiedział, biegnąc dalej. Wróciłam na swoje miejsce. Na samym początku panie zaprezentowały się w strojach kąpielowych, wywołałując wielki aplauz publiczności. Rozgrzani kibice krzyczęli w stronę sceny numery swoich faworytek. Ja, chcąc zdać obiektywną relację, obserwowałam nie tylko występujące na scenie piękne kobiety, ale również bawiących się wokół mnie ludzi. Słyszałam różne opinie: "a ta jaka ładna", "ale chudzina", "i tak Doda wygra"... Około godz. 15.40, po zejściu ze sceny pań startujących w konkursie, mogliśmy zobaczyć i usłyszeć Miss Miedwia 2006. A tuż po krótkiej rozmowie z królową ubiegłego roku, naszym oczom ukazała się kolejny raz grupa VOLT. Miałam wrażenie, że ich taniec skupiał na sobie uwagę całej publiczności. Po dynamicznym występie, dziewczyny ubiegające się o tytuł Miss pojawiły się w strojach sportowych i po tej prezentacji jury udało się na obrady.
Gwiazdy niedzielnego popołudnia nie trzeba było przedstawiać... Tuż po godz. 16 na scenie pojawiła się Doda! Niestety podczas pierwszego utworu pojawiły się małe problemy z mikrofonem, jednak ten fakt ani na chwilę nie zepsuł dobrej zabawy. W pierwszej części koncertu trwającego około 40 min, Doda zaśpiewała "Znak pokoju", "Kolejny raz", "Dżaga", czy "Nie zawiedź mnie". Myślę, że publika najbardziej rozgrzała się przed utworem "Dżaga", kiedy to Dorota wymyśliła konkurs dla fanów. Lewa strona chciała być lepsza od prawej i na odwrót, więc większość ładnie i głośno śpiewała. Po pierwszej części koncertu, na scenie pojawiły się wszystkie kandydatki, a jury ogłosiło werdykt. Finałowa ósemka składała się z następujących dziewczyn: Marlena Trębulak, Magdalena Syrycka, Anna Górecka, Marlena Kaczmarek, Paulina Kowalczyk, Kinga Zamkowska, Alicja Kozłowska, Monika Szmajdzińska. Miejsce szczęśliwych dziewczyn zajął zespół tenaczny VOLT.
Kilka minut po 17 szeregi jury zasiliła Doda, a na scenie pojawiła się finałowa ósemka w sukniach wieczorowych. Po subtelnej prezentacji, dziewczyny miały odpowiedzieć na dwa pytania: jedno zadane przez prowadzących, drugie przez Dodę. Nie zdziwił mnie fakt, iż pytania stawiane przez Darię i Conrado nie stanowiły dla finalistek najmniejszego problemu. Z pytaniami zadanymi przez gwiazdę polskiej sceny muzycznej nie mogły sobie jednak poradzić. A o co takiego pytała Doda? "Czy idziesz z facetem na pierwszej randce do łóżka?", "Co oznacza skrót AGD?", "Na co obraziłabyś się bardziej: jakby facet chciał Ci zasponsorować odsysanie tłuszczu czy studia?". Po ostatniej już prezentacji kandydatek, rozpoczęła się druga część koncertu Dody. Tym razem mogliśmy zaśpiewać razem z gwiazdą takie utwory jak: "2 bajki", "Mam tylko ciebie", "Szansa", "Katharsis" oraz "Material girl". Publiczność bawiła się doskonale, śpiewając i kiwając się w rytm muzyki. Następnie zostały wręczone nagrody dla publiczności, a tuż po tym, na scenie pojawiły się zdenerwowane dziewczyny. Był już werdykt!
MISS ESOTIQ - Paulina Kowalczyk [z numerem 12]
MISS FOTO - Monika Szmajdzińska [16]
MISS INTERNETU - Paulina Kowalczyk [12]
I najważniejesze tytuły...
II wice MISS - Magdalena Syrycka [7]
I wice MISS - Kinga Zamkowska [14]
MISS MIEDWIA 2007 - Monika Szmajdzińska [16]
Później była chwila dla fotoreporterów, kwiaty i autografy... MISS MIEDWIA 2007 odpłynęła łódką zwiedzić swoje królestwo...
Komentarze
1