Lokal po istniejącym do 2022 roku barze Zacisze ma nowego właściciela. Jest on zainteresowany reaktywowaniem kultowego miejsca, ale w nowej formie. Obecnie trwają poszukiwania najemcy, chcącego kontynuować działalność gastronomiczną pod szyldem, który istniał na mapie Szczecina przez ponad 60 lat.

Bar mleczny Zacisze uchodził za jedno z kultowych miejsc na gastronomicznej mapie naszego miasta. Zakończył działalność w 2022 roku, gdy gastronomia znalazła się w poważnych tarapatach po trudnym czasie pandemii. Bar na Niebuszewie dobijała także przedłużająca się torowa rewolucja. Ostatecznie po pandemii ani po remoncie nie udało się wznowić działalności. Lokal został zlicytowany przez komornika. Wartość nieruchomości oszacowano na 629 tys. zł. Cena wywoławcza opiewała na trzy czwarte tej kwoty.

Nowym właścicielem lokalu został Jakub Jurcan, który kilka dni temu opublikował post w mediach społecznościowych. Sugeruje w nim, że nie jest wykluczone, że kultowy bar może wrócić na rynek.

„Wynajmę lokal po barze mlecznym «Zacisze», który przez wiele lat był jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów gastronomicznych w tej części miasta. Słynął z prostych, domowych dań i kameralnej atmosfery. Dla wielu mieszkańców stanowił codzienny przystanek na obiad. Lokal zapisał się w pamięci lokalnej społeczności jako symbol tradycyjnej kuchni. Lokal położony jest w bezpośrednim sąsiedztwie dworca Niebuszewo, który już wkrótce stanie się jednym z kluczowych punktów przesiadkowych Szybkiej Kolei Miejskiej (SKM) w Szczecinie” – czytamy w ogłoszeniu.

W rozmowie z portalem wSzczecinie.pl właściciel przyznaje, że szuka pomysłu na to miejsce i nie chciałby, by stało niezagospodarowane.

– Szukam osoby, która dalej poprowadzi to niepowtarzalne miejsce i będzie kontynuować tradycję ,,Zacisza”. W lokalu zachowane jest wyposażenie gastronomiczne. Jednak możliwe jest także stworzenie nowej koncepcji gastronomicznej. Jeśli jednak znajdzie się ktoś, kto ma swoją wizję i nie jest zainteresowany wynajmem – rozważę sprzedaż baru – przyznaje.

Na szczecińskim rynku istnieją jeszcze dwa bary mleczne pamiętające czasy PRL-u – przeżywający drugą młodość „Turysta” oraz „Kogel mogel”. W Szczecinie nie brakuje także lokali z obiadami domowymi oraz kameralnych bistr.