Katarzyna Kotula nie ma tytułu magistra, mimo że przez lata na stronie Sejmu widniała taka informacja – sprawę nagłośnił portal Strefa Edukacji i lotem błyskawicy rozniosła się ona po prawicowych mediach. Sama Katarzyna Kotula przyznała, że podjęła się studiów na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, ale ich nie ukończyła, a licencjat zrobiła na Collegium Balticum w Szczecinie.
To kolejny skandal w Nowej Lewicy z udziałem polityków związanych z naszym regionem. Miesiąc temu cała Polska żyła tematem zdymisjonowanego już ministra nauki i szkolnictwa wyższego Dariusza Wieczorka, a teraz na ustach wszystkich jest Katarzyna Kotula. Polityczka z Gryfina, która w kadencji 2019–2023 reprezentowała szczecińską listę Lewicy, a teraz jest ministrą ds. równości, tłumaczy się, dlaczego przez lata na stronie Kancelarii Sejmu widniała informacja, że jest ona magistrem, choć, jak donoszą media, takiego tytułu nie zdobyła.
Informacja już zniknęła ze strony internetowej Sejmu, a Kotula opublikowała w serwisie X obszerne wyjaśnienia w tej sprawie.
„Historia mojego wykształcenia przedstawia się następująco: studia pierwszego stopnia ukończyłam i pracę licencjacką obroniłam na Collegium Balticum w Szczecinie, na kierunku filologia angielska. Studia drugiego stopnia podjęłam na Wydziale Anglistyki UAM w Poznaniu. Studiowałam na obu tych uczelniach. Pracę licencjacką obroniłam na Collegium Balticum w Szczecinie, na kierunku filologia angielska. Pracy magisterskiej nie przedłożyłam i nie przystąpiłam do jej obrony, pomimo zaliczenia wszystkich wymaganych przedmiotów, ponieważ przygotowania tej pracy przerwała nagła choroba bliskiej mi osoby. Na stronie Kancelarii Sejmu widniała błędna informacja o tytule magistra. W momencie, w którym się o niej dowiedziałam, zwróciłam się do Kancelarii Sejmu o korektę. Ta została wprowadzona. Błąd wynikał z faktu, że zgodnie z prawdą podałam na początku mojej pierwszej kadencji w Sejmie, że oprócz ukończenia studiów licencjackich na Collegium Balticum, studiowałam także na studiach magisterskich na UAM. Wyższe wykształcenie posiadam jednak z tytułu licencjatu uzyskanego w Szczecinie. Podkreślam, że nigdy nie ubiegałam się o funkcje ani stanowiska wymagające tytułu magistra” – informuje Katarzyna Kotula.
Polityczka nie zamierza podawać się do dymisji.
Komentarze
52