Czy wyobrażamy sobie prawnika bez krawata? Raczej nie. A czy wolimy, by obsługiwał nas ktoś w koszulce polo, czy też w garniturze, ale bardzo spocony i zmęczony temperaturą? O tym, jak ubierać się do pracy w sezonie wakacyjnym, mówiliśmy w szóstym odcinku cyklu „Najważniejsze w biznesie” Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości i portalu wSzczecinie.pl. Rozmawialiśmy o ubraniach, stylu przedsiębiorców oraz… modowych wpadkach.

„Jestem jednak przeciwny ocenianiu jakości usług po tym, jaki strój nosi przedsiębiorca”

Praca w sezonie wakacyjnym w zawodach wymagających formalnego stroju nie jest łatwym wyzwaniem. Zgodnie z zasadami „Jak nas widzą, tak nasz piszą” oraz „Najważniejsze jest pierwsze wrażenie” nasz strój i prezencja muszą być nienaganne.

– Pierwsze wrażenie opiera się na wyglądzie. Ten „pierwszy rzut oka” bywa ważniejszy niż nasze pierwsze słowa, choć oczywiście to, co mówimy w miejscu pracy, powinno mieć kluczowe znaczenie – mówi ekspertka rynku pracy Anna Sudolska.

– Czasem jeszcze nic nie powiemy, a już to, jak jesteśmy ubrani, może wiele mówić o nas i o naszej firmie. Strój jest swojego rodzaju językiem ciała – mówi Piotr Droński, ekspert rynku nieruchomości. – Każdy zawód ma swoją etykietę, swoje „mundurki”. Dla przedsiębiorcy takim mundurem jest garnitur. Najważniejsza jest sylwetka – nie chodzi o markowe ubrania, ale o to, by dobrze je nosić i mieć poczucie stylu – dodaje Piotr Droński.

– Atrybutem prawnika jest krawat, garnitur i spinki do koszuli, ale to też czasami praca „w terenie”, należy więc dopasować nasz strój do okoliczności. Gdybym chodził zapięty po szyję po dziale produkcji w fabryce, byłby to kiepski pomysł – mówi Stefan Mazurkiewicz, adwokat. – Jestem jednak przeciwny ocenianiu jakości usług po tym, jaki strój nosi przedsiębiorca czy jakim samochodem jeździ. Pewnych konwencji nie przełamiemy, ale stereotypy są wciąż obecne – dodaje mecenas. 

Dlaczego jest nam potrzebna awaryjna koszula?

Ewa Brok, trenerka etykiety i ekspertka ds. savoir-vivre’u, przyznaje, że zgłoszeń w sprawie szkoleń dotyczących stroju, stylu czy etykiety w biznesie jest coraz więcej. Szczególnie latem ubiór bywa problematyczny. Dlaczego?

– Latem chcemy nosić luźniejsze stroje, które odsłaniają więcej, co czasem nie jest dobrym pomysłem. Na oficjalnych stanowiskach za krótka sukienka, zbyt przewiewna czy odsłaniająca bieliznę może być źle oceniana i uznana za brak profesjonalizmu. Podobnie jest z odsłanianiem stóp. Zakładamy piękne, modne sandałki, a na piętach mamy Parmigiano Reggiano – mówi Ewa Brok.

– Jeżeli pracujemy z domu lub w sektorze IT, gdzie nie mamy bezpośredniego kontaktu z innymi ludźmi, to nasze podejście do stroju jest inne, to oczywiste. Ja zawsze radzę klientom, by gdzieś w biurze mieć awaryjną koszulę lub marynarkę czy krawat. To się może przydać, gdy zaskoczą nas okoliczności – dodaje ekspertka. 

Alternatywny strój? Przedsiębiorca na rowerze? Wolno coraz więcej, ale…

Coraz częściej jednak przedsiębiorcy pozwalają swoim pracownikom na więcej oryginalności, a w zawodach związanych z kreatywnością alternatywny wizerunek nie jest żadnym problemem. Potwierdza to Wioletta Warych, właścicielka marki Wasted Couture, która podbija świat.

Mirosław Król, ekspert rynku nieruchomości, przyznaje, że do klientów coraz częściej jeździ… na rowerze.

– Strój musi być schludny. Gdy jadę rowerem do klienta czy na podpisanie aktu notarialnego, to nie w dresie, a w lekkiej koszuli i materiałowych spodniach. Taki miejski styl zyskuje akceptacje, a przy okazji pozwala na zaoszczędzenie czasu. Klienci patrzą na to ze zrozumieniem, ale też z dużym szacunkiem i uśmiechem. No i czasem na rowerze jest szybciej niż samochodem – mówi Mirosław Król.

– Czasem stereotypy przełamuje się latami. Kiedyś niewyobrażalna była praca w pewnych zawodach bez żakietu czy garnituru. Dzisiaj ten luz jest akceptowalny. Wszystko musi jednak mieścić się w granicach dobrego stylu. Pracodawcy mają prawo mieć swoje wymagania względem pracowników – dodaje prof. Justyna Osuch-Mallett, rektor Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu.

Projekt „Najważniejsze w biznesie” to inicjatywa Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości i portalu wSzczecinie.pl – wszystkie odcinki programu znajdziecie w mediach społecznościowych PFP.