– To są bohaterowie dnia codziennego – tak o szczecińskich rodzinach zastępczych mówi Małgorzata Olszewska z Działu Pieczy Zastępczej Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie. W sobotę na Jasnych Błoniach odbył się festyn, który promował rodzicielstwo zastępcze. Celem wydarzenia było również zwrócenie uwagi na to, że w naszym mieście cały czas potrzeba osób gotowych do niesienia pomocy dzieciom, które znalazły się w kryzysowej sytuacji ze względu na niewydolność ich biologicznych rodziców.
Festyn na Jasnych Błoniach rozpoczął się około g. 10:00 i trwał kilka godzin. Był okazją do doskonałej zabawy, ale także dyskusji na temat rodzicielstwa zastępczego w Szczecinie.
– Najważniejsze jest dla nas to, że mamy okazję podziękować rodzinom zastępczym. Wspierają dzieciaki, które nie miały już możliwości przebywania w swoich naturalnych rodzinach. Bardzo im dziękujemy i nisko się kłaniamy. Ten piknik jest okazją do rozmowy z rodzinami zastępczymi. Może okazać się, że ktoś będzie chciał się podjąć tej ważnej dla naszego miasta roli – mówi Marcin Kowalski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie.
W Szczecinie cały czas pilnie potrzebne są osoby gotowe do pełnienia roli rodzin zastępczych. W realizacji jest przynajmniej kilkadziesiąt wyroków o umieszczenie dzieci w pieczy zastępczej. Jeżeli nie ma trybu interwencyjnego, nie są one realizowane właśnie przez brak możliwości zapewnienia dzieciom lepszych warunków.
– Część rodzin jest w stanie przyjąć jedno dziecko, ale mamy też rodzinne domy dziecka czy zawodowe rodziny zastępcze, które przyjmują nawet ósemkę dzieci. Ten piknik pokazuje, że rodziny zastępcze są wśród nas. Świętujemy dzień rodzicielstwa zastępczego, mówiąc jednocześnie, na czym polega bycie takim rodzicem – dodaje Małgorzata Olszewska z Działu Pieczy Zastępczej Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Szczecinie.
Gościem specjalnym wydarzenia była ambasadorka rodzicielstwa zastępczego, prowadząca fundację „Ukochani” aktorka Magdalena Różczka.
– Jest taki moment w życiu niektórych dzieci, gdy nie mogą być już wychowywane przez swoich rodziców, a jeszcze nie mogą być adoptowane, gdzie potrzebna jest pomoc, czasami krótka, czasami dłuższa, rodziców zastępczych. Taka troskliwa opieka rodzica zastępczego to najlepsze, co dziecku może się przytrafić. Najcudowniej byłoby, gdyby takich rodzin zastępczych było jak najwięcej i staram się o tym mówić podczas takich wydarzeń i w ramach działań mojej fundacji – mówiła w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Magdalena Różczka.
W ramach obchodów Dnia Rodzicielstwa Zastępczego MOPR Szczecin oraz Uniwersytet Szczeciński zorganizowali również panel naukowy oraz dyskusję z udziałem naukowców, samorządowców oraz rodzin zastępczych. Wydarzenie odbyło się w minioną środę.
Komentarze
0