Droga na szczyt reżyserii dla kobiety w czasie PRL-u nie była łatwa. Kobiety pracujące, oddane misji, walczące, „Ewy”, które zawsze sięgały po gorzkie jabłka. „Wszystko o Ewie” pierwsza monografia twórczości Barbary Sass pojawiła się w Szczecinie.
Gdy myślimy o najlepszej polskiej reżyserce do głowy przychodzi przede wszystkim nazwisko Agnieszki Holland. O innej, wybitnej i zasługującej na monografię reżyserce postanowiła wspomnieć dr Monika Talarczyk – Gubała w swej publikacji „Wszystko o Ewie”.
Kiedy zadałam sobie pytanie o jakiej reżyserce należy teraz napisać, to wiedziałam – znając monografię twórczości Agnieszki Holland – że już przyszedł czas na Barbarę Sass. - tłumaczy dr Monika Talarczyk-Gubała.
Najnowsza pozycja wydawnictwa Uniwersytetu Szczecińskiego zakończyła wczoraj swego rodzaju promocyjne tournée. Po Poznaniu i Łodzi (tutaj spotkanie literackie odwiedziła sama Barbara Sass) przyszedł czas na Szczecin. Kameralnie, w sali Szczecińskiego Inkubatora Kultury rozmowę z autorką monografii przeprowadziła dr Arleta Galant i Joanna Kościelna.
Książka „Wszystko o Ewie” ukazuje drogę zawodową reżyserki od lat pięćdziesiątych do współczesności w szerokim kontekście instytucjonalnym i kulturowym, z którego wyłania się zarys polskiego oblicza women’s cinema. W centrum uwagi znalazła się trylogia Sass z Dorotą Stalińską (Bez miłości, Debiutantka, Krzyk) z lat osiemdziesiątych oraz podsumowująca ich współpracę Historia niemoralna. Książkę można kupić m.in. na Wydziale Nauk Ekonomicznych i Zarządzania.
Komentarze
0