Gdzie i kiedy?
Filharmonia im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
ul. Małopolska 48, Szczecin
poniedziałek, 28 listopada 2016, 20:00
Za ile?
50 - 70 zł, dostępne m.in. na bilety.fm
28 listopada w Filharmonii im. M. Karłowicza w Szczecinie odbędzie się koncert Gaby Kulki.
Nowy album Gaby Kulki ukaże się jesienią i będzie nosił tytuł „Kruche".
To kontynuacja twórczej współpracy ze stałym składem: Robertem Raszem, Wojtkiem Traczykiem i Wacławem Zimplem, którzy towarzyszą jej od lat w koncertach i współodpowiadają za brzmienie ostatnich dwóch płyt (albumu "Wersje" i cenionego przez krytyków i słuchaczy "The Escapist"). Po raz kolejny produkcją zajął się Marcin Bors.
"Kruche" jest pod wieloma względami rozwinięciem muzycznym osadzonego w latach siedemdziesiątych Eskapisty, ale odróżnia się od poprzednika mocniejszym, elektrycznym charakterem, gdzie przesterowana gitara basowa zastępuje kontrabas, a nawet delikatne ballady opowiadają raczej o zmierzchu cywilizacji niż o sprawach sercowych. Koniec świata i jego bardziej osobista, miniaturowa wersja - śmierć i idące za nią zapomnienie - są zresztą powracającym motywem na "Kruchym" (roboczy tytuł "The Optimist"). Ale jest to też album bezwstydnie ekstrawertyczny, punktowany rockowymi odezwami: zagrzewającymi do walki z despotami, opiewającymi miłość wbrew entropii i wiarą w siłę, która tkwi w pozornej słabości: to co kruche bywa też nad wyraz mocne.
Gaba Kulka oficjalnie karierę muzyczną rozpoczęła w 2006 roku od samodzielnie nagranej i wydanej własnym sumptem płyty „Out”. To wtedy zaczęły zauważać ją media i rosnąca publiczność. Jednak przełomem był wydany z wielkim hukiem trzy lata później „Hat, Rabbit”. Posypałysię laury: „Mateusz” radiowej Trójki, nominacja do paszportu Polityki, złota płyta i doskonałe recenzje, a także Fryderyk dla „wokalistki roku”. Chwilę później światło dzienne ujrzał „Sleepwalk”, wspólne dzieło Gaby i znanego m.in. z zespołu Futro, Konrada Kucza. Był to pierwszy z licznych i różnorodnych projektów, w jakich artystka wzięła udział (od piosenek Iron Maiden w autorskich aranżacjach zespołu Baaba po piosenki Wojciecha Młynarskiego) zanim publiczność mogła usłyszeć kolejny wpełni autorski, premierowy album: długo wyczekiwany, świetny „The Escapist” wydany w 2014 roku. Na płycie słychać jak wyraźnie zarysował się muzyczny charakter Gaby i towarzyszącego jej od kilku lat na koncertach i w studiu składu muzyków. Czuć silne inspiracje gigantami piosenki lat 70-tych, jazzem i folkiem, ale i krzykliwymi latami 80-tymi - w singlowym utworze „Wielkie wrażenie”. Artystka właśnie skończyła pracę nad kolejną płytą – ta ukaże się jesienią tego roku.
"Kruche" jest pod wieloma względami rozwinięciem muzycznym osadzonego w latach siedemdziesiątych Eskapisty, ale odróżnia się od poprzednika mocniejszym, elektrycznym charakterem, gdzie przesterowana gitara basowa zastępuje kontrabas, a nawet delikatne ballady opowiadają raczej o zmierzchu cywilizacji niż o sprawach sercowych. Koniec świata i jego bardziej osobista, miniaturowa wersja - śmierć i idące za nią zapomnienie - są zresztą powracającym motywem na "Kruchym" (roboczy tytuł "The Optimist"). Ale jest to też album bezwstydnie ekstrawertyczny, punktowany rockowymi odezwami: zagrzewającymi do walki z despotami, opiewającymi miłość wbrew entropii i wiarą w siłę, która tkwi w pozornej słabości: to co kruche bywa też nad wyraz mocne.
Gaba Kulka oficjalnie karierę muzyczną rozpoczęła w 2006 roku od samodzielnie nagranej i wydanej własnym sumptem płyty „Out”. To wtedy zaczęły zauważać ją media i rosnąca publiczność. Jednak przełomem był wydany z wielkim hukiem trzy lata później „Hat, Rabbit”. Posypałysię laury: „Mateusz” radiowej Trójki, nominacja do paszportu Polityki, złota płyta i doskonałe recenzje, a także Fryderyk dla „wokalistki roku”. Chwilę później światło dzienne ujrzał „Sleepwalk”, wspólne dzieło Gaby i znanego m.in. z zespołu Futro, Konrada Kucza. Był to pierwszy z licznych i różnorodnych projektów, w jakich artystka wzięła udział (od piosenek Iron Maiden w autorskich aranżacjach zespołu Baaba po piosenki Wojciecha Młynarskiego) zanim publiczność mogła usłyszeć kolejny wpełni autorski, premierowy album: długo wyczekiwany, świetny „The Escapist” wydany w 2014 roku. Na płycie słychać jak wyraźnie zarysował się muzyczny charakter Gaby i towarzyszącego jej od kilku lat na koncertach i w studiu składu muzyków. Czuć silne inspiracje gigantami piosenki lat 70-tych, jazzem i folkiem, ale i krzykliwymi latami 80-tymi - w singlowym utworze „Wielkie wrażenie”. Artystka właśnie skończyła pracę nad kolejną płytą – ta ukaże się jesienią tego roku.
Komentarze
0