Dziś o około godziny 14 wyjaśni się, co się stanie ze szczecińskimi 40 milionami złotych. Sąd Najwyższy w Warszawie zadecyduje, czy roszczenia Lesa Gondora, byłego właściciela Pogoni Szczecin względem naszego miasta, są uzasadnione.

30 stycznia tego roku Sąd ostatecznie nie podjął decyzji ze względu na stopień skomplikowania sprawy. Przypomnijmy – chodzi o sprawę odszkodowania dla Mat Trade (którego przedstawicielem jest Les Gondor) od miasta za zerwanie umowy na dzierżawę terenów, na których następnie miał powstać supermarket (dokładnie o przyczynach konfliktu w linku pod tym artykułem).

Możliwe wersje wydarzeń:

Są trzy scenariusze dzisiejszego wyroku :
1. Sąd Najwyższy uzna skargę kasacyjną miasta = 40 ml zł zostaje z nami

2. Sąd Najwyższy nakaże wypłacenie Lesowi Gondorowi pieniędzy = odpływ 40 mln zł z miejskiej kasy

3. Sąd Najwyższy wyda orzeczenie merytoryczne, a zatem takie, które rozstrzyga sprawę co do istoty = zależy od orzeczenia

A jak będzie w praktyce? Usłyszymy już za parędziesiąt minut. ----------------------------------------------------------------

Aktualizacja: Radio Szczecin podało informację, że sprawa Lesa Gondora kontra miasto Szczecin jeszcze raz trafi na wokandę Sądu Apelacyjnego. Sąd Najwyższy nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Tak więc sagi o losach 40 mln zł będzie ciąg dalszy. Z niecierpliwością czekamy na kolejne odcinki.