Jak zapewniają władze, oba szpitale pozostałyby w dotychczasowych lokalizacjach i nie zmieniłyby swoich zadań. Jedynie placówka w Zdrojach stałaby się pod względem prawnym stroną we wszelkich umowach zawartych przez Szpital Dziecięcy. Obecna sytuacja finansowa zakładu z prawobrzeża, jak utrzymują władze, jest o wiele lepsza. Szpital w Zdrojach w przeciwieństwie do drugiej placówki nie powiększa swego zadłużenia. Przypominamy, że w 2008 roku zakład ten przejął już Szpital Miejski.
Kwestia połączenia obu placówek jest kontrowersyjna, choćby dlatego, że Rada Społeczna Szpitala Dziecięcego wyraziła negatywną opinię do planu połączenia jednostek. Władze województwa swoją decyzję motywują również kwestiami oszczędnościowymi.
Komentarze
0