Śluzę do dezynfekcji otrzymała dziś Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. To prototyp skonstruowany przez szczecińskich mechaników. Umożliwia szybką dezynfekcję osób wchodzących na teren placówki medycznej lub np. do karetki pogotowia.

Śluza, która we wtorek została przekazana Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie, ma w ekspresowy sposób dezynfekować pracowników ochrony zdrowia. Zbudowali ją mechanicy z Dąbia. Prace nad budową śluzy zajęły im niecałe dwa tygodnie. To lekka konstrukacja, składa się z dwóch ścian i sufitu, w których zamontowane są dysze rozpylające płyn dezynfekujący.

– Jest to prototyp, podpatrzony w filmach, w telewizji. Powstał z naszej inicjatywy, mechaników z Prawobrzeża. Chcieliśmy go przekazać na rzecz pogotowia gratisowo. To wszystko działa, możemy przygotować ich więcej, jeżeli będą się sprawdzać i będzie taka potrzeba. Można go postawić np. przed supermarketem czy w innym miejscu – wyjaśnia Krzysztof Litwińczuk, współtwórca śluzy.

W ciągu godziny ze śluzy będzie mogło skorzystać nawet 60 medyków.

– Fajny pomysł, na pewno zwiększy nasze bezpieczeństwo. Przejście przez śluzę z płynem odkażającym minimalizuje zakażenie, a jeżeli umiemy jeszcze dobrze zdejmować strój medyczny, to właściwie nie ma szans na zakażenie – mówi Krzysztof Radek, ratownik z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, który na spotkaniu z dziennikarzami testował urządzenie.

– Cieszymy się, że dzięki kolegom mechanikom z Dąbia możemy wesprzeć medyków i przekazać im śluzę, która pomoże w dezynfekcji. Ona może być używana zarówno, kiedy pracownik pogotowia wchodzi na teren placówki medycznej, jak i kiedy idzie do domu. Mamy nadzieję, że to powstrzyma hejt, który ostatnio się pojawił – dodaje dr Marek Lickendorf z Zachodniej Grupy Medycznej.

Koszt budowy śluzy to 6,5 tys. zł. Aktulnie zbierane są środki na wykonanie kolejnych.