Do niebezpiecznej sytuacji doszło dzisiaj na Placu Rodła w Szczecinie. Kierowca samochodu osobowego na zagranicznych rejestracjach próbując przejechać pod biurowiec Pazim wjechał na przejściu dla pieszych na chodnik i próbował się dostać dalej pod budynek. Gdy piesi zwrócili mu uwagę, że nie może zaparkować w tym miejscu rozpoczął manewry zawracania i włączył się do ruchu znów wjeżdżając na przejście dla pieszych.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło dzisiaj na Placu Rodła w Szczecinie. Kierowca samochodu osobowego na zagranicznych rejestracjach próbując przejechać pod biurowiec Pazim wjechał na przejściu dla pieszych na chodnik i próbował się dostać dalej pod budynek. Gdy piesi zwrócili mu uwagę, że nie może zaparkować w tym miejscu rozpoczął manewry zawracania i włączył się do ruchu znów wjeżdżając na przejście dla pieszych.

O sprawie poinformował nas jeden z pracowników biurowca Pazim, który przyznaje, że takiej pomyłki nie widział już dawno.

- Wyszedłem na chwilę z budynku i widzę auto, a za kółkiem zdezorientowany cudzoziemiec, który przejeżdżając przez środek chodnika próbuje dostać się pod Pazim. Musiał zjechać ze skrzyżowania i dostać się na chodnik przez jedno z najbardziej ruchliwych przejść dla pieszych. Po prostu jechał między ludźmi i to było bardzo niebezpieczne – mówi nasz rozmówca.

Kierowca dość szybko opuścił chodnik i pojechał dalej. Niebezpiecznych sytuacji na Placu Rodła bywa jednak więcej.

- Regularnie dochodzi do blokad, bo samochody parkują równolegle do ulicy przy biurowcu i jak stanie taki dostawczak to czasem nie ma jak przejechać przez kilkanaście minut – słyszymy