Portal wSzczecinie.pl jako pierwszy poinformował o odejściu z publicznej rozgłośni kontrowersyjnego redaktora naczelnego Tomasza Duklanowskiego. Teraz dowiadujemy się o kulisach pracy w radiu. Jutro odbędą się uroczyste obchody 30-lecia istnienia spółki Polskiego Radia Szczecin. Jak się okazuje, wielu pracowników boi się uczestniczyć w koncercie. – Pocałunek śmierci przed zmianą władzy, a naprawdę jest tu kilku dziennikarzy, którzy nie zajmują się propagandą i chcą dalej robić swoją pracę – mówi nam jeden z dziennikarzy.

Gala ma odbyć się wieczorem w studiu koncertowym S1 Radia Szczecin. Podczas uroczystości z okazji 30-lecia spółki mają zostać wręczone medale za rozwój radiofonii na Pomorzu Zachodnim. Problem w tym, że większość pracowników nie chce brać udziału w tym wydarzeniu.

– Sam pomysł takiego wydarzenia jest karkołomny, bo niektórzy mówią, że Radio Szczecin ma 78 lat, a 30 ma tylko spółka. Dla większości te medale są jak pocałunek śmierci. Nie chcą być fotografowani w tak niekorzystnych politycznie okolicznościach – słyszymy. – Niektórzy wzięli L4, by nie musieć odbierać nagród. Ja bym jej nie przyjął – dodaje nasz rozmówca.

Ostatecznie nie wiadomo, ile osób będzie uczestniczyć w gali. Nie wiedzą tego także sami dziennikarze, ponieważ od wyborów parlamentarnych atmosfera w redakcji nie jest zbyt dobra.

Jak się dowiadujemy, jutro w porannych „Rozmowach pod krawatem” gościem ma być sam prezes Wojciech Włodarski, który ma mówić o 30-leciu radiowej spółki.

Radio Szczecin to jedna z największych rozgłośni radiowych w regionie. Ma najwyższą słuchalność spośród wszystkich stacji tzw. audytorium 17, czyli wszystkich lokalnych rozgłośni Polskiego Radia. Stacja jest mocno krytykowana za upolitycznienie oraz działalność ustępującego redaktora naczelnego Tomasza Duklanowskiego, który oskarżany jest m.in. o ujawnienie danych ofiary pedofila.