Szawuot z Tuwimem to wydarzenie artystyczne, które szczecińscy widzowie zobaczyli wczoraj przed Teatrem Polskim. Mimo, że pogoda nas tego dnia nie rozpieszczała, to zainteresowanie koncertem było duże.

Szawuot to inaczej żydowskie Święto Tygodni, zwane też Świętem Żniw, Pięćdziesiątnicą lub Zielonymi Świątkami. O tradycji tego dnia i obyczajach z nim związanych opowiadała wczoraj na scenie Róża Król (z Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów). Poza nią na scenie prowadzili wieczór - Aleksandra Kopińska-Szykuć (Fundacja Pro Stetinum Bono) i dyrektor Teatru Polskiego, Adam Opatowicz.

Oczywiście najważniejsze dla widzów były chyba jednak piosenki takie jak „ "Co nam zostało z tych lat", "Trzej przyjaciele z boiska", -"Kiedy znów zakwitną białe bzy”, "Upić się warto" pochodzące z repertuaru Poety, ale także stworzone przez jego przyjaciół Władysława Szpilmana i Mariana Hemara. Śpiewali je tacy aktorzy jak Olga Adamska, Sylwia Różycka Adam Dzieciniak, Piotr Bumaj, Krzysztof Niewirowski, Damian Sienkiewicz, Piotr Bumaj, Adam Dzieciniak, Filip Cymbala, Wiesław Łągiewka i inni.

Michał Janicki opowiadał dowcipy żydowskie, tak więc był wieczór ze sporą dawką humoru. Organizatorzy zadbali również o kulinarne potrzeby widzów, którzy w plenerowej kawiarence mogli skosztować sernika, będącego tradycyjnym żydowskim ciastem spożywanym właśnie podczas Szawuot.

W drugiej części programu wystąpił zespół klezmerski z Berlina, bardzo ciepło przyjęty przez widzów.