W czwartek, 2 października o 11:30 odbędzie się spotkanie związkowców ze Stoczni Szczecińskiej Nowej, władz miejskich i wojewódzkich z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem. Spotkanie zwołano po wypowiedzi pani komisarz Neelie Kroes zapowiadającej negatywnue zaopiniowanie programów restrukturyzacyjnych zakładów w Szczecinie i Gdyni.

Zaskoczeni opinią Kroes

Związkowcy są zaskoczeni taką wypowiedzią zwłaszcza, że minister Grad niedawno zapewniał, że nie można niczego zarzucić przygotowanym planom. Również, jak komentuje Jacek Kantor – przewodniczący Solidarności `80, po ostatnim spotkaniu związkówców z panią komisarz Kroes w Brukseli, nic nie wskazywało na tak dramatyczny obrót sprawy.

Wspaniały plan legł w gruzach

Jacek Kantor jest wśród związkowców, którzy pojechali do Warszawy. Ministra Skarbu chciałby zapytać o to, co się stało, że ten wspaniały, indywidualny plan, jak określał go Aleksander Grad, legł w gruzach i nie znalazł uznania wśród unijnych urzędników. Jacek Kantor stracił już swoje zaufanie do ministra i ma nadzieję, że sprawą zagrożonych polskich stoczni zajmie się osobiście premier Donald Tusk.

 

Szukają wsparcia górników

Wszystkie związki zawodowe działające w stoczni, jak zapowiada Jacek Kantor, chcą działać wspólnie dla dobra zakładu. Nie ma mowy o jakimś indywidualnym działaniu. Stoczniowcy chcieliby również, w przypadku prawdopodobnej negatywnej decyzji Komisji Europejskiej, aby wsparli ich związkowcy z całej Polski m.in. górnicy. Jacek Kantor nie wyobraża sobie Szczecina bez stoczni.

Czekają na odpowiedź Brukseli

Jak wynika z komunikatu Ministerstwa Skarbu, urzędnicy z Warszawy oczekują teraz odpowiedzi na wysłane listy od Jose Manuela Barrosso i Neelie Kroes z pisemnym przedstawieniem zarzutów wobec programów restrukturazycyjnych. Odpowiedź powinna nadejść 3 października.