Mały i niepozorny, ale jaki potrzebny lokalnej społeczności! Po kilku latach funkcjonowania zamknięty został sklep monopolowo-spożywczy zlokalizowany w okolicach ul. Ku Słońcu. Był to jedyny sklep całodobowy w pobliżu akademików przy ul. Kordeckiego. Studenci wyprawili mu pożegnanie, które stało się prawdziwym hitem Internetu.

Brać studencka pogrążona w nieutulonym smutku

Zdjęcia sklepu monopolowego, przed którym stoją zapalone znicze, pojawiły się w mediach społecznościowych przed weekendem. Studenci przekazywali je sobie na Facebooku, ale zdobyły też popularność np. w serwisie Demotywatory. Jak udało się ustalić portalowi wSzczecinie.pl, palące się znicze, to wyraz żalu studentów, że z osiedla akademickiego zniknął ostatni całodobowy sklep, w którym mogli zaopatrzyć się w "najpotrzebniejsze produkty".

Można tam było kupić „niezbędnik studenta”, czyli alkohol i zupki błyskawiczne

– Oczywiście, że będzie ciężko! Ten sklepik uratował już niejednego i uciszył nie jeden raz małego głoda w czasie wieczornych przygotowań do sesji! – mówi nam jeden ze studentów. – Najchętniej kupowałem w nim jakieś słodkie przekąski albo wino. Najlepiej jakby pojawił się znowu w tych okolicach jakiś sklepik całodobowy – dodaje.

– Wyprowadziłem się właśnie do Warszawy, ale gdy byłem studentem, to chodziłem tam często i doceniałem, że można było tam kupić „niezbędnik studenta”, czyli zupki błyskawiczne, papierosy i alkohol. Co do zamknięcia, to słyszałem, że sprzedano tam komuś nieletniemu alkohol i trzeba było zamknąć – dodaje Pan Grzegorz, zaznaczając, że jego informacje, to informacje zasłyszane od innych, oburzonych studentów.

W okolicy al. Piastów i ul. Szwoleżerów zlokalizowane są największe domy studenckie w Szczecinie, przebywa tam codziennie kilkuset studentów, głównie z Uniwersytetu Szczecińskiego i Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Możemy tylko domyślać się, że kampus niebawem doczeka się następnego „małego sklepu monopolowego”, który być może również zyska ich miłość i sympatię.