Wielu mieszkańców Szczecina zapewne nie może doczekać się momentu, kiedy zobaczą efekty pracy realizatorów serialu „Odwilż”. Zdjęcia do tej produkcji powstają (z przerwami) już ponad rok i przez ten czas ekipa filmowa „zwiedziła” prawie cały lewobrzeżny Szczecin. Nie ma więc chyba wątpliwości, że tym razem nasze miasto zagra na ekranie większą rolę.


Zostać policjantem lub prokuratorem

Ne emisję serialu pewnie czekają szczególnie te osoby, które wzięły udział w realizacji jako statyści. Realizatorzy co pewien czas ogłaszali w mediach społecznościowych, że poszukują chętnych do udziału w zdęciach w takim właśnie charakterze. Można było stać się na chwilę policjantem, a nawet prokuratorem i poznać kulisy pracy na planie filmowym. Serial reżyseruje Xawery Żuławski, który stworzył m.in. „Wojnę polsko-ruską” według powieści Doroty Masłowskiej i „Mowę ptaków” na podstawie scenariusza swego ojca.

Nadzieja w mrocznym świecie

Fabuła rozpoczyna się od trudnego do wyjaśnienia zdarzenia. Kiedy pewnego dnia spod lodu na powierzchnię rzeki wypływa ciało młodej kobiety, rozpoczyna się śledztwo mające ustalić, kim była i dlaczego zginęła. Podejmuje się tego główna bohaterka (w tej roli Katarzyna Wajda), która jednocześnie zmaga się z własnymi problemami. To policjantka, która wcześnie owdowiała, a po śmierci męża „zamroziła” swe emocje w żałobie, a musi opiekować się małoletnią córką.

– To opowieść o bólu i samotności, ale jednocześnie o poszukiwaniu nadziei w mrocznym i niełatwym świecie – mówiła w wywiadzie dla platformy Papaya Young Directors scenarzystka Marta Szymanek, znana głównie jako współautorka serialu „Wataha”.

Zdjęcia nad Odrą, w Filharmonii i Akademii Sztuki

Żeby pokazać tę historię, realizatorzy zbudowali w jednym z budynków należących do zarządu portów przy ul. Bytomskiej, filmowy komisariat. Zdjęcia do „Odwilży” powstawały do tej pory m.in. na Gocławiu oraz na ulicach: Langiewicza, Przybyszewskiego, Monte Cassino i Trasie Zamkowej czy w takich instytucjach jak Filharmonia im. M. Karłowicza w Szczecinie i Akademia Sztuki (która udawała prokuraturę). Na Cmentarzu Centralnym zrealizowano scenę pogrzebu.

Poza tym ekipa przemieszczała sie także po innych miejscach naszego województwa. Część zdjęć powstała w Goleniowie i Kurowie. Prace nad nimi mają się zakończyć późną wiosną tego roku.

Inspiracją były amerykańskie seriale

Szymanek w tym samym wywiadzie powiedziała, że zarys scenariusza „Odwilży” i pilotowy odcinek stacja HBO Europe (które serial produkuje) kupiła od niej już ponad 6 lat temu i przez ten czas koncepcja była wiele razy modyfikowana.

– Na pewno inspiracją były dla mnie seriale takie jak „The Killing”, „Top of the Lake” czy „True Detective”. Dużo wtedy tego oglądałam i któregoś dnia przyszedł mi do głowy pomysł na kryminał, którego jeszcze nie było. Przez lata bałam się, że ktoś na pewno wpadnie na podobny pomysł – nie wiem jakim cudem tak się nie stało. „Odwilż” to nie sam kryminał, a równie ważny dramat/thriller – to, jak śledztwo rezonuje z główną bohaterką. Chciałam, żeby widzowie odkrywali z bohaterką nie tylko śledztwo i kolejne tropy, ale i kolejne warstwy jej samej – wyjaśnia Szymanek.

Data premiery nieokreślona

„Odwilż” to już kolejna oryginalna produkcja HBO Europe realizowana w Polsce. Odpowiadają za m.in. Bogumił Lipski (producent) i Izabela Łopuch (executive producer). Emisja tego sześcioodcinkowego serialu początkowo zapowiadana była na ostatnie miesiące 2020 roku, ale z oczywistych powodów, po przedlużeniu prac, została przesunięta. Jej nowy termin nie został dokładnie określony, ale można się spodziewać, że bedzie to przełom 2021/2022.