Zaledwie kilka samochodów można było dostrzec w piątkowy poranek na Rynku Nowym, który pełni funkcję parkingu na podzamczu. Przypomnijmy, że jeszcze do niedawna pieszy miał małe szanse na swobodne przejście w tej okolicy. Zmiana w krajobrazie dolnego tarasu Starego Miasta to efekt wprowadzenia specjalnej strefy i płatnych miejsc parkingowych.

Przejście ulicami dolnego tarasu Starego Miasta nie powinno już stanowić takiego problemu dla pieszych. Od ponad dwóch tygodni na ulicach Kłodnej, Środowej, Siennej, Wielkiej Odrzańskiej, części Małej Odrzańskiej (od Środowej do Opłotki), Opłotki, Osiek obowiązuje Strefa Zamieszkania Stare Miasto, której celem jest m.in. uporządkowanie parkowania. Opłaty za postój obowiązują również na Rynku Nowym oraz Rynku Siennym.

„To miejsce nadal nie wygląda jak starówka”

Do niedawna na podzamczu trzeba było płacić za parkowanie tylko wzdłuż ulicy Mściwoja i Panieńskiej, które wchodzą w skład Strefy Płatnego Parkowania. Nie mogła być ona jednak rozszerzona na tereny położone poza pasami dróg publicznych. Stąd pomysł, aby wytyczyć Strefę Zamieszkania Stare Miasto i wprowadzić w ten sposób opłaty.

W piątek rano bez problemu można było przejść przez Rynek Nowy, który obecnie pełni funkcję płatnego parkingu. Zaparkowanych było zaledwie kilka aut. Jeszcze do niedawna przejście przez środek placu było wręcz niemożliwe, bowiem samochody stały w niedozwolonych miejscach i blokowały swobodne przejście.

„W końcu mogę normalnie zaparkować. Wcześniej to nie było możliwe” – mówi pan Michał, którego spotykamy w pobliżu Wielkiej Odrzańskiej. Mężczyzna cieszy się, że uporządkowano parkowanie na podzamczu, ale i tak ma pewne „ale”. „To miejsce nadal nie wygląda jak starówka. Niestety, Szczecin jej nie ma i wątpię, że kiedykolwiek będzie miał”.

Parking to tylko chwilowe rozwiązanie?

Jest jednak szansa, że szczecińskie podzamcze będzie bardziej klimatyczne. Niedługo mają rozpocząć się badania archeologiczno-architektoniczne na terenie Rynku Nowego. W ramach prac opracowane zostaną także szczegółowe wytyczne konserwatorskie do projektu zagospodarowania miejskiego placu.

Przypomnijmy, że do 1811 roku na Rynku Nowym stał kościół św. Mikołaja, który uległ zniszczeniu w wyniku pożaru. Wiadomo, że pod ziemią przetrwały jego relikty, które odkryto podczas prac budowlanych pod koniec XX wieku.

Docelowo Rynek Nowy ma być zagospodarowany w taki sposób, aby przestał pełnić funkcję parkingu. Nieoficjalnie mówi się, że miejsca parkingowe zostaną zlikwidowane już po przeprowadzeniu badań archeologiczno-architektonicznych.