Podczas niedzielnej konwencji wyborczej w Szczecinie Robert Biedroń, kandydat Lewicy na prezydenta RP nie przebierał w słowach. Nie brakowało ostrej krytyki PiS i poprzednich rządów w kontekście rozwoju i działania Stoczni Szczecińskiej oraz przemysłu, ale najgłośniej krytyka eurodeputowanego Lewicy i zdeklarowanego homoseksualisty wybrzmiała w kierunku polityków partii rządzącej, w tym prezydenta Andrzeja Dudy, którzy w ostatnim czasie dość jednoznacznie, a często nawet obraźliwie wypowiadali się na temat społeczności LGBT.

"To nie jest moment, by nawoływać osoby dyskryminowane do chowania się w szafie"

Podstawowym tematem poruszonym przez Roberta Biedronia podczas wizyty w Szczecinie był przemysł stoczniowy. Kandydat Lewicy na prezydenta RP skrytykował zarówno działania Prawa i Sprawiedliwości w tym zakresie, jak i koalicji PO-PSL. Nie da się jednak ukryć, że to nie tematy stoczniowe i przemysłowe w przemówieniu Biedronia budziły największe emocje. Pewne było, że polityk Lewicy odniesie się do słów prezydenta Andrzeja Dudy o ideologii LGBT oraz posła Przemysława Czarnka, który w TVP Info stwierdził, że osoby homoseksualne "nie są równi ludziom normalnym.

– Dzisiaj mija 80. rocznica pierwszego transportu do Auschwitz-Birkenau. Do obozu koncentracyjnego pociągi zabrały wówczas pierwszych tarnowskich Żydów. Za nimi pojechały kolejne transporty. Do wagonów dla bydła pakowani byli masowo ludzie, którzy przez pierwsze lata funkcjonowania reżimu byli odczłowieczani: Żydzi, Polacy, Romowie, osoby homoseksualne. Te wagony zapełniały się, bo ktoś odarł tych ludzi z człowieczeństwa – mówił Biedroń. – Ze Szczecina wysyłam jasny sygnał do całej klasy politycznej. To nie jest moment, by nawoływać osoby dyskryminowane do chowania się w szafie. To jest moment dla wszystkich ludzi, którzy noszą w sercu demokrację. To jest test, po której stronie stoimy: albo po stronie tych, którzy odbierają nam człowieczeństwo, albo tych, którzy potrzebują naszego wsparcia – kontynuował.

W przemówieniu Roberta Biedronia nie brakowało mocnych słów w kierunku prezydenta RP Andrzeja Dudy, który nazwany został "oprawcą".

Kotula: "Szczecin jest otwarty, tolerancyjny, nowoczesny, progresywny i proeuropejski"

W Szczecinie Robertowi Biedroniowi towarzyszyli parlamentarzyści Lewicy, samorządowcy oraz działacze partyjnych młodzieżówek. Głos zabrali m.in. Dariusz Wieczorek oraz Katarzyna Kotula.

– Robercie, kobiety Lewicy są z Tobą, bo zawsze, bezkompromisowo bronisz naszych praw – mówiła posłanka Kotula. – W Szczecinie jest bardzo silna drużyna Roberta Biedronia. Szczecin jest otwarty, tolerancyjny, nowoczesny, progresywny i proeuropejski. Chcemy takiej Polski, otwartej i tolerancyjnej. Szczecin głosuje na Roberta Biedronia.

Wyścig się rozpędza. Meta (lub półmetek) 28 czerwca

Wyborczy wyścig polityczny swoją metę będzie mieć 28 czerwca, czyli równo za dwa tygodnie. Po wznowionej kampanii wyborczej Szczecin odwiedzili już czterej kandydaci. Poza Robertem Biedroniem, w naszym mieście lub okolicy wizytowali prezydent Andrzej Duda, kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski i jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak. Poza nimi w wyścigu prezydenckim startują: Szymon Hołownia (bezpartyjny), Władysław Kosiniak-Kamysz (Polskie Stronnictwo Ludowe), Marek Jakubiak, Paweł Tanajno, Stanisław Żółtek, Mirosław Piotrowski oraz Waldemar Witkowski.