Każdego roku w Polsce odbywa się ok. 50 tysięcy ślubów, znacznej części z nich towarzyszą huczne wesela. Ilu w Polsce mamy wedding planerów? Coraz więcej, bo i zawód ten staje się coraz modniejszy i dla wielu osób jest to okazja do realizowania swoich pasji, a przy okazji zarabiania dobrych pieniędzy. W roku 2020 z usług wedding plannera szacunkowo korzystała co szósta osoba przygotowująca ślub. Jak założyć taki biznes? Jak odnieść sukces w branży? Odpowiadamy na te pytania w kolejnym odcinku programu „Zakładamy firmę” przygotowanym przez Polską Fundację Przedsiębiorczości oraz portal wSzczecinie.pl.


W tym zawodzie najważniejsza są dobra organizacja, duża kreatywność i… znajomości

Praca wedding plannera wbrew pozorom wcale nie jest taka prosta. To odpowiedzialność za to, by wymarzony „ten dzień” pary młodej był idealny i przebiegał bez żadnych komplikacji. Wedding planner jest odpowiedzialny za wystrój sali, dobór muzyki, oprawę wydarzenia, rozsadzenie gości i pilnowanie tego, by żaden z elementów nie zepsuł się w czasie trwania uroczystości.

– Żeby wejść w branżę ślubną, musimy znać ludzi: fotografów, DJów, filmowców, restauratorów. To z nimi będziemy tworzyć „ten dzień”. Wedding planner musi mieć ogromne pokłady empatii, dużo cierpliwości oraz daleko posunięte umiejętności planowania i pilnowania rozmaitych terminów. Musimy być oazą spokoju, dać parze młodej ciepło i spokój – mówi Małgorzata Ceniak-Chuchro z Pastelowego Ślubu. – Wydaje się, że koszt wynajmu wedding plannera jest spory, bo to od 8 do 10 tysięcy złotych, ale z jedną parą wspópracujemy nawet kilkanaście miesięcy. W sezonie jesteśmy w stanie obsłużyć ok. 10 klientów – mówi Małgorzata Ceniak-Chuchro.

– Największą pułapką może być wzięcie na siebie zbyt dużej odpowiedzialności. Czasem jest pogoń za klientem, a to może powodować błędy. Na pewno trzeba też postawić na rozwój oraz szkolenia. Nie jest to łatwa praca. Wedding planner musi być gotowy o każdej porze dnia i nocy na życzenia par młodych. Każdy ślub jest inny i jest to zawsze duże wyzwanie. To kreatywna praca – zwraca uwagę Aniela Matuszewska z firmy Anielskie Wesela.

– Nie ma dwóch takich samych ślubów i nie ma dwóch dni takich samych w pracy. Nie ma nudy, a każdy dzień przynosi nowe wyzwania. To jest biznes bardzo przyjemny wizualnie, ale trudny fizycznie i psychicznie. Jest dużo stresu, ale satysfakcja wszystko nam wynagradza – dodaje Paula Marcinkowska z firmy Mani Mali.

Eksperci: to dobry pomysł na biznes, jeżeli jest to nasza pasja

Czy bycie wedding plannerem to dobry pomysł na biznes? Eksperci programu „Zakładamy firmę” nie mają wątpliwości, że jest to biznes rozwojowy, bo śluby w Polsce są zwykle organizowane z przepychem, a parom młodym i ich rodzinom zależy na tym, by był to czas wyjątkowy. Jeżeli praca jest efektem pasji, to sukces jest bliski.

– To jest bardzo ciekawy pomysł na biznes – przyznaje dr Katarzyna Kazojć, ekonomistka i prezes fundacji Biznes Innowacje Networking. – Należy być doskonale zorganizowanym i podchodzić do swojej pracy bardzo kreatywnie – mówi nasza ekspertka.

Barbara Kaleńczuk, ekspertka ds. mediów społecznościowych dodaje, że jest to „ładna branża”, więc można ją bardzo efektywnie prezentować w mediach społecznościowych. – Ludzie zawsze będą się kochać i zawsze będą wiązać ze sobą przyszłość. Branżę weselną można bardzo łatwo zaprezentować w mediach społecznościowych. Polecam umieszczanie zdjęć i inspiracji na Pinterest – podpowiada Barbara Kaleńczuk.