Przed Świętami Wielkanocnymi prezydent Szczecina Piotr Krzystek poinformował, że najniższa oferta złożona przez jednego z wykonawców w przetargu na budowę aquaparku jest zgodna z kryteriami przyjętymi przez spółkę Fabryka Wody. Mogłoby to oznaczać, że wkrótce rozpocznie się realizacja jednej z najbardziej oczekiwanych miejskich inwestycji. Nie wszyscy jednak patrzą optymistycznie na wizję wydania 350 milionów złotych na zadanie rekreacyjne. Igor Podeszwik z inicjatywy Nowy Szczecin postuluje przeprowadzenie referendum lokalnego w tej sprawie.

Prezydent nie słucha Podeszwika. "Jedynym wyjściem jest referendum lokalne"    

Jeżeli do podpisania umowy z wykonawcą doszłoby w tym miesiącu, to byłaby szansa na rozpoczęcie budowy aquaparku jeszcze w tym roku. Zakładany termin zakończenia prac to rok 2022. Jedni na obiecywany aquapark na terenie dawnej Gontynki bardzo czekają, a dla innych wydawanie tak ogromnych pieniędzy na tego typu inwestycję jest błędem. Najgorętszym przeciwnikiem parku wodnego jest miejski aktywista Igor Podeszwik, który chciałby, by miasto powstrzymało się od realizacji zadania lub zapytało mieszkańców, czy chcą wydania takich pieniędzy na kompleks basenów.

– Te 400 mln zł powinniśmy włożyć w rozwój transportu publicznego i rewitalizację, tym bardziej, że na wiele zadań możemy uzyskać dofinansowanie. Możemy też utworzyć kompleksowy program renowacji kamienic i zająć się rewitalizacją zdegradowanego śródmieścia – wyjaśnia Igor Podeszwik.    

Miejski aktywista skarży się, że prezydent Krzystek nie odpowiedział na jego wnioski o konsultacje społeczne w tej sprawie:

– W takiej sytuacji jednym wyjściem jest referendum lokalne, oczywiście poprzedzone rzetelną kampanią informacyjną. Można też dodać kilka innych ważnych pytań. W ankiecie „Nowego Szczecina” większość głosujących opowiedziała się za przeprowadzeniem referendum, dlatego wkrótce złożę w tej sprawie wniosek do rady miasta, która może postanowić o przeprowadzeniu głosowania. Liczę w szczególności na radnych Platformy Obywatelskiej i Bezpartyjnych.

Słowik w Radiu Plus o referendum: "Będę namawiać kolegów i koleżanki"     

Głosy radnych wydają się być mocno podzielone. Z jednej strony politycy Prawa i Sprawiedliwości mówią, że ponad 350 milionów złotych to zbyt duży koszt, a z drugiej krytykujący dotychczas pomysł budowy aquaparku radni PO twierdzą, że skoro z taką inicjatywą do wyborów szedł Piotr Krzystek i wygrał, to znaczy, że mieszkańcy chcą wielkiego parku wodnego na terenie dawnej Gontynki. W środę gościem Radia Plus był radny Przemysław Słowik, który pytany o referendum przyznał, że to ciekawy pomysł.

– Biorąc pod uwagę koszty, jest to pomysł do rozważenia. Warto powrócić do dyskusji na ten temat. Będę namawiać kolegów i koleżanki, żebyśmy poszli w stronę referendum – mówił polityk związany z Nowoczesną.    

Fabryka Wody to obok stadionu miejskiego największa inwestycja, którą w najbliższych latach zamierza realizować nasze miasto. W jej ramach powstanie zespół basenów sportowych i rekreacyjnych, edukatorium oraz jedno z największych w Polsce saunariów.

ZOBACZ TEŻ: Budowa aquaparku ruszy po uzyskaniu kredytu. Miasto wysłało zapytania do banków