Radny Robert Stankiewicz (klub Prawa i Sprawiedliwości) proponuje, by na Wyspie Grodzkiej powstała największa w Polsce palmiarnia. Dużo bardziej prawdopodobna jest jednak lokalizacja takiego obiektu przy Syrenich Stawach.

Temat palmiarni pojawił się na Komisji ds. Kultury i Promocji przy okazji dyskusji nad projektem Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Szczecina. Radny Stankiewicz przypomniał swoją koncepcję zagospodarowania Wyspy Grodzkiej, którą kilka lat temu zilustrował efektowną wizualizacją.

– Skoro mamy już największy diabelski młyn w Polsce, to dlaczego nie możemy mieć również największej palmiarni? I to na wyspie, która jest wręcz do tego stworzona. W takiej palmiarni można pomieścić przeróżne obiekty, mogłaby pełnić również funkcję kulturalną. To bardzo odważny pomysł, ale moim zdaniem możliwy do realizacji – przekonywał radny Stankiewicz.

Na Wyspie Grodzkiej może być tylko marina i park?

Przedstawiciele magistratu mają dużo więcej wątpliwości. Problemem jest przede wszystkim zagrożenie powodziowe. Najnowsze mapy przygotowane przez Wody Polskie pokazują, że średnio co 10 lat Wyspa Grodzka będzie poważnie podtapiana. Dlatego trudno będzie o zgodę na budowę w tym miejscu większych obiektów.

– Specyfika Wyspy Grodzkiej w dużym stopniu ogranicza jakąkolwiek zabudowę. Stąd też, w ramach konkursu urbanistycznego na zagospodarowanie Międzyodrza, zaprojektowana została lekka zabudowa, nawiązująca do tego, co mamy tam dzisiaj. Tereny działkowe zaadaptowane zostaną w przyszłości na zielone tereny rekreacyjne – mówił Daniel Wacinkiewicz, zastępca prezydenta Szczecina.

Ogród Botaniczny z palmiarnią

Miejscy planiści znaleźli inne miejsce na palmiarnię. W projekcie Studium wpisana jest lokalizacja na Syrenich Stawach, a więc przy niedawno zagospodarowanym terenie w Lasku Arkońskim.

– Tam zamierzamy otworzyć filię Ogrodu Botanicznego i uważamy, że to doskonałe miejsce na palmiarnię. Pamiętajmy, że taki obiekt trzeba wyposażyć w odpowiednie zaplecze. Wszystko musi być odpowiednio zorganizowane logistycznie – tłumaczyła Angelika Szerniewicz–Kwas z Biura Planowania Przestrzennego Miasta.

Palmiarnie to wysokie „szklarnie” przystosowane do uprawy roślin tropikalnych. Można je odwiedzić w wielu miastach w Polsce. Najbardziej znane przykłady to Nowa Pomarańczarnia w Łazienkach Królewskich w Warszawie czy największa w kraju Palmiarnia Poznańska.