Klimat plantacji, gatunek, profil palenia ziaren – na ostateczny smak kawy w filiżance wpływ ma wiele czynników. Wiedzą o tym specjaliści z Qualia Caffe, których od maja można spotkać na Szczecińskim Bazarze Smakoszy.
Od niedawna podczas Szczecińskiego Bazaru Smakoszy można spróbować aromatycznej kawy, a to wszystko za sprawą lokalnej palarni Qualia Caffe. W klimatycznej kafejce odwiedzający Bazar dostaną aromatyczną kawę na wynos – w formie klasycznego espresso, kawy mlecznej (latem także w wersji mrożonej), przelewowej lub nitro, czyli nasyconej azotem. Znajdą się i świeżo palone kawy ziarniste oraz herbaty, które można zabrać do domu. To obowiązkowy punkt odwiedzin dla wszystkich, którzy chcą dostać produkt najlepszej jakości.
Mistrz Polski w paleniu kawy to idealna wizytówka
Wszystko zaczęło się w 2005 r. od pamiętnego pierwszego koncertu Dead Can Dance w Polsce, po którym przy okazji wizyty w Warszawie Adrian Małachowski – właściciel Qualii – poznał się osobiście z ekipą Espresso Serwis. Spotkanie mocno zainspirowało Małachowskiego, choć miłość do kawy ponoć była w nim od zawsze. Zresztą cała Qualia składa się z kawowych pasjonatów.
– Codziennie w pracy wypijamy i testujemy hektolitry kawy. Prawdopodobnie trudno byłoby pracować w palarni kawy bez pasji i miłości do tego napoju – mówi Magdalena Bretes z Qualli.
– Ciekawym przykładem jest koleżanka Magda, która wykonuje pracę biurową, a ma za sobą udział w Mistrzostwach Polski Cup Tasters. Natomiast nasz head roaster został Mistrzem Polski w paleniu kawy i będzie reprezentował kraj w listopadzie na Mistrzostwach Świata na Tajwanie.
„Kawa z marketowych półek nie może równać się z tą pochodzącą z lokalnej, rzemieślniczej palarni”
Gdy ktoś po raz pierwszy przychodzi do Qualii po kawę i nie bardzo wie, czego chce, specjaliści wypytają o najważniejsze preferencje i podpowiedzą, co wybrać. Wszystko zależy od tego, jaki jest ulubiony stopień kwasowości, goryczy i mocy, a następnie metoda parzenia. – Jest to niezwykle ważne, ponieważ na tej podstawie jesteśmy w stanie dobrać kawę o odpowiednim profilu palenia, gatunku oraz kraju pochodzenia – zaznacza Bretes.
Kawa 100% arabica jest delikatna i łagodna w smaku. Natomiast ta z domieszką robusty, choć takiej na Bazarze Smakoszy w ofercie nie ma, charakteryzuje się wyczuwalną goryczką, a także większą ilością kofeiny. Ziarna ciemniej palone dedykowane są głównie pod tradycyjne metody parzenia, takie jak np. espresso czy kawiarka. Kawa jasno palona sprawdza się w metodach przelewowych. Kawy z Afryki cechują się przyjemną owocową kwasowością, w której dominują przeważnie nuty cytrusów. Kawy z Ameryki Południowej i Środkowej są raczej mało kwasowe, natomiast na pierwszy plan wysuwają się aromaty orzechów i czekolady. Kawy azjatyckie, podobnie jak amerykańskie, są mało kwasowe i posiadają delikatne nuty ziemiste i leśne.
Grzechy główne kawoszy
Zasada podstawowa to zakup kawy dobrej jakości. Ze zwietrzałych, złej jakości ziaren z tzw. defektami, mimo szczerych chęci, nie przygotujemy pysznego naparu.
– Myślę, że najważniejsze, żeby kawa była świeżo palona. Dzięki odpowiedniej świeżości odnajdziemy charakterystyczny dla danego gatunku bukiet aromatów i smaków. Kawa z marketowych półek nie może równać się z tą pochodzącą z lokalnej, rzemieślniczej palarni. Długi czas spędzony w hurtowniach, magazynach, a następnie na sklepowych półkach są niszczycielskie w kwestii właściwości i aromatów. Po pierwsze nie wiemy dokładnie, co jest w środku, szczególnie jeśli jest to kawa mielona, a po drugie nie znamy dokładnej daty palenia – przestrzega Bretes.
Specjaliści z Qualii radzą, by kupować kawę świeżo paloną w ziarnach i mielić bezpośrednio przed parzeniem. Również zwracają uwagę, że kawy nie powinno trzymać się w lodówce – zdecydowanie lepszy będzie suchy i chłodny pojemnik lub oryginalne opakowanie.
„Kawom aromatyzowanym mówimy stanowcze nie”
Co jest warte podkreślenia to fakt, że kawa z Qualii nie jest aromatyzowana i nie posiada żadnych sztucznych polepszaczy smaku. Kawa o danym profilu sensorycznym wysokiej jakości charakteryzuje się wyraźnymi nutami smakowymi, takimi jak np. czekolada, orzechy czy owoce. Podobnie jest z winami.
– Kawom aromatyzowanym mówimy stanowcze nie, ponieważ podczas wypalania są nasączane sztucznymi, chemicznymi olejkami, a nie wyciągami z owoców. Syntetyczne olejki w połączeniu z mocnym wypaleniem to świetne zamaskowanie kawy słabej jakości z defektami, insektami czy grzybami. Kawa aromatyzowana nasączona olejkami niszczy młynki, szczególnie te elektryczne – zaznacza Bretes. Jednak nie oznacza to, że miłośnicy kawy jako formy słodkiego deseru stracili właśnie alternatywę dla małej czarnej. Wystarczy dodać naturalny syrop, gałkę lodów lub przyprawy, by uzyskać słodki smak i przy okazji cieszyć się kawą dobrej jakości.
Polacy są coraz bardziej świadomymi klientami
– Obserwujemy, że szczecinianie – jak i w ogóle Polacy – coraz lepiej znają się na kawie i są bardziej świadomymi konsumentami niż przed laty. Widzimy, że nasi klienci są wymagający, bardzo cenią sobie wysoką jakość produktu, a cena gra raczej rolę drugorzędną. Dowodem na to jest fakt, że mamy coraz więcej zapytań o kawę z najwyższego segmentu, czyli speciality – przyznaje Bretes.
Dotychczasowe edycje Festiwalu Kawy organizowane przez Stowarzyszenie Baltic Coffee Collective również potwierdzają tezę, że zaczynamy traktować picie kawy poważniej. Tłumy osób odwiedzających stoiska kawowe wskazywały na znaczne zainteresowanie, szczególnie pod względem alternatywnych metod parzenia.
– Tak zwana zalewajka czy plujka odchodzi do lamusa, a na topie jest teraz drip i aeropress – dodaje.
Coś na ochłodę na letnie upały
Choć w upalne dni nie chce się nam nawet myśleć o gorących napojach, to wcale nie oznacza, że musimy zrezygnować z kawy. Na Szczecińskim Bazarze Smakoszy można spróbować kilka sprawdzonych specjałów. Klasykiem jest tutaj iced flat, czyli kawa z mlekiem krowim lub roślinnym, do tego espresso i kostki lodu. Genialne w swojej prostocie. Jeśli wolimy czarną, warto sięgnąć po espresso na lodzie lub kawę przelewową na lodzie, czyli orzeźwiająca napar zaparzony prosto na kostki lodu. Bardzo popularne stało się również nitro, czyli czarna kawa z dodatkiem azotu spożywczego, który nadaje jej pyszną, gęstą piankę - doskonale znaną miłośnikom piwa Guinness. Hitem jest również tzw. espresso tonic i od lipca zostanie ono wprowadzone również w OFF Marinie. W skład napoju wchodzi cytryna, tonic, espresso i kilka kostek lodu. Każdy kawosz powinien tego spróbować! Pycha! – przekonuje Bretes.
Kawa i jej dobroczynne wartości. „Kawa to naprawdę niezwykła substancja!”
Kawa jest bogata w różne przeciwutleniacze. Antyoksydanty niszczą wolne rodniki, a te z kolei odpowiadają za proces starzenia. Kawa działa odprężająco, a dobroczynne substancje stymulują mózg, niwelują stres, poprawiają nastrój. Wystarczy jedna filiżanka kawy dziennie, aby podnieść poziom serotoniny i dopaminy, czyli substancji odpowiedzialnych za samopoczucie.
– Kawa zmniejsza zachorowanie na cukrzycę, poprawia krążenie krwi, chroni przed chorobą Parkinsona, a także, co potwierdzają badania – przed nowotworami. Polifenole i antyoksydanty zawarte w kawie niwelują stany zapalne w organizmie, chroniąc go od zmian nowotworowych. Kawa to naprawdę niezwykła substancja! – zapewnia Bretes.
Szczeciński Bazar Smakoszy w OFF Marinie przy ul. Chmielewskiego 18 działa w każdą niedzielę od godziny 10:00 do 15:00. Wstęp i parking na terenie OFF Mariny są bezpłatne. https://www.facebook.com/SzczecinskiBazarSmakoszy Jeśli chcesz zostać Wystawcą Szczecińskiego Bazaru Smakoszy, napisz lub zadzwoń na FB SzczecinskiBazarSmakoszy, mailowo biuro@szczecinskibazarsmakoszy.pl lub telefonicznie z Anną Fiodorowicz (organizatorka Bazaru) pod numerem 729 197 005.
Komentarze
10