To jedna z najstarszych i największych spółdzielni mieszkaniowych w Szczecinie. Administruje 174 budynkami, w których jest 9 748 mieszkań. Z okazji okrągłych urodzin SM „Śródmieście” zaprasza wszystkich szczecinian na piknik, który odbędzie się w sobotę 23 czerwca na Psiej Polanie obok Pomnika Czynu Polaków.

Historia spółdzielni rozpoczyna się 20 marca 1958 roku. Wtedy odbyło się pierwsze zebranie organizacyjne, w którym uczestniczyło 26 osób.

- To były czasy, gdy miasto dzieliło duże poniemieckie mieszkania, w jednym lokalu umieszczając nawet trzy rodziny. Stąd inicjatywa założycieli spółdzielni, którzy chcieli mieszkać w innych warunkach. Wspierały ich w tym zakłady pracy – mówi Marek Werbel, prezes SM „Śródmieście”.

Ikona Pogoni i śledzie za stal

W efekcie w maju 1958 r. zawiązana zostaje Robotnicza Międzyzakładowa Spółdzielnia Mieszkaniowa „Kotwica”. W jej radzie nadzorczej zasiadał Florian Krygier, trener i wychowawca piłkarskiej młodzieży, ikona Pogoni Szczecin. Pierwszy budynek został kupiony od miasta. To blok przy al. Niepodległości, naprzeciwko Kaskady, obok popularnego wówczas klubu Bajka. W 1977 r, po licznych zmianach nazw i połączeniach z innymi spółdzielniami, zarejestrowano Spółdzielnię Mieszkaniową „Śródmieście”, która pod tym szyldem działa do dziś.

Dziś średni wiek budynków spółdzielni to 50 lat. Wśród nich są całe osiedla złożone z wieżowców z wielkiej płyty i kilkupiętrowych bloków (np. Gontyny, Małe Stoki, Tatrzańskie i Skarpa), ale też pojedyncze budynki w ścisłym centrum miasta (np. przy al. Niepodległości, ul. Piłsudskiego, al. Wojska Polskiego) czy na Starym Mieście (np. ul. Koński Kierat, ul. Grodzka, ul. Kaszubska). Wiele z nich powstało w czasach, gdy zarządzający spółdzielniami musieli być wyjątkowo zaradni, by doprowadzić swoje inwestycje do końca.

- O materiały budowlane było dużej trudniej niż obecnie. Słyszałem historie o organizowanych dostawach śledzi do hut, by w zamian dostać od nich stal. Na początku spółdzielnia prowadziła również np. sprzedaż jajek, by zdobyć niezbędne fundusze na funkcjonowanie. Historia spółdzielczości mieszkaniowej w Polsce jest naprawdę niezwykle barwna – mówi prezes Marek Werbel.

Zburzyli ścianę przez... jacht

Przez 60 lat działalności SM „Śródmieście” uzbierało się dużo więcej barwnych opowieści. Jak ta o jachcie, który zbudowali lokatorzy w spółdzielczej modelarni przy ul. Czesława. Projekt jak najbardziej poważny, nadzorowany przez Kazimierza „Kubę” Jaworskiego, znanego szczecińskiego żeglarza. Wszystko szło świetnie, aż do czasu, gdy gotowy już jacht trzeba było wyprowadzić na zewnątrz.

- Okazało się, że jacht nie zmieści się w drzwiach modelarni. Trzeba było rozbić całą ścianę. Pojawiła się milicja zaalarmowana przez okolicznych mieszkańców. Ślady tego wyburzenia są zresztą wciąż widoczne w naszym dzisiejszym Zakładzie Dźwigowym – opowiada prezes Marek Werbel.

Ekologiczne inwestycje

Dziś zarząd spółdzielni nie planuje nowych inwestycji budowlanych. Priorytetem jest stałe podnoszenie standardu istniejących mieszkań, stawiając przy tym mocno na rozwiązania ekologiczne. W ostatnich latach wykonano termomodernizację budynków. Na dachach 25 z nich umieszczono panele fotowoltaiczne, a w najbliższej przyszłości pojawią się one na 103 kolejnych (w praktyce wszędzie, gdzie jest to możliwe i opłacalne). Dzięki tym instalacjom windy i oświetlenie klatek schodowych w całości zasilane będzie za pomocą energii słonecznej. Oszczędność energii (minimum 50%) zapewni również wieloletni kontrakt na zainstalowanie 75 nowych wind.

- Stawiamy również na nowoczesne rozwiązania. Stworzyliśmy np. własny system rozliczania wody przy zastosowaniu wodomierzy z nakładką radiową i możemy samodzielnie dokonywać rozliczeń, często nie wychodząc nawet z siedziby spółdzielni – podkreśla prezes Marek Werbel. – Nie zapominamy również o zieleni. Wspieramy mieszkańców, którzy chcą założyć przy bloku ogródek.

Atrakcje sobotniego pikniku

60. urodziny spółdzielnia będzie świętować wspólnie ze wszystkimi szczecinianami. Atrakcje sobotniego (23 czerwca) pikniku na Psiej Polanie w Parku Kasprowicza mają zainteresować całe rodziny. Dla najmłodszych przygotowana będzie strefa z malowaniem buziek, dmuchaniem balonów i ogromnych baniek. Będą dmuchańce do skakania i strefa e-sportu. Starsi będą mogli skorzystać z pomiarów masy ciała, porad dietetycznych i wspólnych treningów. Pojawią się food trucki, zapowiadane jest również gotowanie na żywo regionalnych przysmaków.

Na scenie wystąpi 8 szczecińskich zespołów, w tym m.in. Arfik, Kurna Chata, Bloco Pomerania, Sklep z Ptasimi Piórami, Chór Akademii Morskiej czy Magic of Queen. Impreza rozpocznie się w sobotę 23 czerwca o godzinie 11 i potrwa do 21. Wstęp dla wszystkich jest bezpłatny.