W miniony czwartek w okolicach Turzynu doszło do kolizji z udziałem samochodu rozwożącego posiłki z restauracji KFC. Czytelnicy portalu wSzczecinie.pl zwrócili uwagę, że to nie pierwszy tego typu przypadek, a kierowcy pracujący dla tej sieci regularnie łamią przepisy ruchu drogowego i często np. wymuszają pierwszeństwo przejazdu czy przejeżdżają na czerwonym świetle. Firma AmRest, która jest zarządcą sieci KFC w Polsce, twierdzi, że wszystkie przypadki niewłaściwego zachowania kierowców są rejestrowane i analizowane. Usługi dowożenia jedzenia dla klientów KFC realizuje firma zewnętrzna.

Klienci i kierowcy zabierają głos w sprawie dostaw KFC. „Jeżdżą bardzo "brawurowo", śmiech się skończy jak kogoś zabiją”

Po ostatnim wypadku, w którym samochód dowożący posiłki z KFC dosłownie „przeleciał” przez płot (na łamach wSzczecinie.pl opisalismy to zdarzenie w tekście: Jak on to zrobił? Po kolizji samochód KFC wylądował... za płotem), w Internecie pojawiła się lawina komentarzy, że to nie pierwszy raz, gdy kierowcy pracujący na zlecenie restauracji niezbyt skrupulatnie podchodzą do przestrzegania przepisów ruchu drogowego.

– Dostawcy KFC jeżdżą bardzo "brawurowo", śmiech się skończy jak kogoś zabiją – napisał Pan Marek.

– Sam widziałem, jak w mieście rozwijają takie prędkości, że masakra. Przejeżdżanie na czerwonym to normalka. Tak nie powinno być – dodał inny czytelnik.

W dyskusji głos zabrał też jeden z kierowców: – Gdyby AmRest nie obiecywał dostawy w 30 minut, nie byłoby problemu. Z drugiej strony też klienci są winni. Jeśli jesteśmy z dostawą spóźnieni z powodu dużego ruchu w lokalu bądź utrudnień na drodze, to niestety nikt inny, ale my, kierowcy otrzymujemy reprymendę od klienta. Osobiście również jeżdżę szybko, znacznie szybciej niż prywatnym autem – napisał kierowca.

KFC uspokaja i zapewnia:  „Kierowcy są na bieżąco weryfikowani przez kierowników restauracji”

Skontaktowaliśmy się z firmą AmRest, która jest odpowiedzialna za sieć restauracji KFC w całej Polsce. Usługa dostawy posiłków do klientów jest wykonywana przez firmę zewnętrzną i jak zapewnia Izabela Winszal, marketing manager grupy AmRest, kierowcy są dokładnie weryfikowani pod kątem umiejętności:

– Bezpieczeństwo naszych pracowników, Gości, jak również – w przypadku usługi dostawy – uczestników ruchu drogowego, jest dla nas priorytetem. Na terenie Szczecina marka KFC realizuje swoje dostawy we współpracy z zewnętrzną firmą. Kierowcy są rekrutowani, szkoleni i zatrudniani przez współpracujący z nami podmiot, są również na bieżąco weryfikowani przez kierowników restauracji – mówi Izabela Winszal.

Pracownicy AmRest zachęcają także do zgłaszania przypadków złego zachowania kierowców dostarczających jedzenie do klientów. KFC zapowiada możliwość wyciągania konsekwencji służbowych.

– Na samochodach widnieje informacja z podanym numerem telefonu w celu zgłaszania przypadków jazdy niezgodnej z przepisami lub z normami zachowania na drodze. Ewentualne skargi trafiają bezpośrednio do firmy zarządzającej flotą samochodów. Ze swojej strony monitorujemy sytuację i w razie potrzeby podejmujemy odpowiednie działania zapobiegawcze – dodaje Winszal.

Przedstawiciele AmRest zapowiadają przyjrzenie się sprawie kolizji drogowej z ubiegłego tygodnia.