- Nie wyobrażam sobie odmienionego oblicza placu Orła Białego bez działającej fontanny – mówił Michał Dębowski, Miejski Konserwator Zabytków, w programie „Studio wSzczecinie.pl”, zaznaczając, że chodzi o stworzenie kopii stojącej tam obecnie XVIII-wiecznej rzeźby. Jest też szansa, że woda tryskać będzie w przyszłości również z fontanny z kotwicą na pl. Tobruckim.

Fontanna Orła Białego to najstarszy taki obiekt w Szczecinie. Uruchomiona została w 1732 r. Cała kompozycja wykonana jest w piaskowcu, delikatnym materiale, który po latach eksploatacji jest szczególnie narażony na zniszczenie. Dlatego już od dawna fontanna jest nieczynna.

- Wszystkie zlecone ekspertyzy wykazały, że jest to obiekt tylko i wyłącznie muzealny. Jakiekolwiek wpuszczenie wody ze względów konserwatorskich nie wchodzi tam w grę – tłumaczył Michał Dębowski, w programie „Studio wSzczecinie.pl”. - Planuje się przeniesienie oryginalnych rzeźb w bezpieczne miejsce, czyli pod zadaszenie, do jednej z instytucji o charakterze muzealnym, która byłaby w stanie odpowiednio zadbać o taki obiekt.

Oryginał ma zastąpić kopia

W zamian, na pl. Orła Białego miałaby stanąć kopia historycznej fontanny, z której woda mogłaby już spokojnie tryskać. Na razie zrobiono w tym celu pierwszy krok. Dwa lata temu wykonano dokładny skaning 3D całego obiektu, dzięki któremu powstało jego dokładne cyfrowe odwzorowanie. W przyszłości na tej podstawie powstanie wierna kopia. Wykonanie takiej rzeźby proponowano podczas ostatniego głosowania w ramach Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego, ale głosów na ten projekt było zbyt mało. Szansą na powrócenie do tego pomysłu jest debata na temat przyszłości pl. Orła Białego.

- Nie ukrywam, że związany z tym proces prototypowania jest dla mnie motywacją, żeby zająć się tematem fontanny. Nie wyobrażam sobie odmienionego oblicza placu Orła Białego bez działającej fontanny – podkreślał Michał Dębowski.

Kiedy remont fontanny na pl. Tobruckim? „Będziemy szukać rozwiązań”

Od dawna sucha pozostaje też inna z historycznych fontann. W 1898 r. na dzisiejszym pl. Tobruckim stanęła Fontanna Manzla ze słynną rzeźbą Sediny. Misterna kompozycja figuralna zniknęła w czasie wojny (najprawdopodobniej została przetopiona na cele wojenne), ale po 1945 r. instalację fontanny dalej wykorzystywano. W miejscu Sediny stanęła kotwica. Od pewnego czasu woda już tam jednak nie płynie.

- Jest to obiekt, w którym jak najbardziej możliwe jest przywrócenie eksploatacji. Jestem w stałym kontakcie ze służbami Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, które mają nadzór nad tym obiektem. Dysponentem ze strony miasta jest ZUK. Wspólnie będziemy szukać rozwiązań. Z tego co pamiętam, chodzi o osłabienie piaskowca, z którego fontanna jest wykonana oraz o konieczność uszczelnienia niecki basenu. Na pewno ponowię ekspertyzę techniczną, która wskaże jakie trzeba tam wykonać prace, by przywrócić ten obiekt do funkcjonowania – deklarował Michał Dębowski w programie „Studio wSzczecinie.pl”.

W Szczecinie duży problem jest nie tylko z zabytkowymi fontannami, ale również ze współczesnymi wodotryskami. Od dawna nie działa taki obiekt na Deptaku Bogusława, a konieczny remont fontanny przy pl. Zwycięstwa byłby zbyt drogi. Od dawna toczy się debata, czy wyremontować rzeźbę zraszaną wodą „Labirynt”.