We wtorek (22 maja) radni ponownie będą debatować, czy powinno się zezwolić na picie alkoholu na bulwarach. W porządku obrad najbliższej sesji znalazł się projekt uchwały prezydenckiego klubu Bezpartyjnych, a jest szansa, że dopisany zostanie również obywatelski projekt uchwały, pod którym podpisy złożyło ponad tysiąc szczecinian.

Podczas kwietniowej sesji Rady Miasta zajmowano się już projektem Bezpartyjnych. Głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej został on wówczas odesłany do projektodawcy. Argumentowano, że jest zbyt ogólny (wyznacza tylko strefę, w której można pić alkohol) i brakuje w nim szczegółowych zapisów zabraniających np. spożywania na bulwarach alkoholu wysokoprocentowego. Teraz jednak projekt ten wraca bez żadnych zmian, w identycznym brzmieniu jak w kwietniu.

Bardziej szczegółowa jest propozycja uchwały obywatelskiej. Zakłada ona m.in. zalecenie spożywanie na bulwarach tylko alkoholu niskoprocentowego, czyli piwa i wina (będzie to tylko zalecenie, bo nie można tego prawnie uregulować), nieużywanie szklanych opakowań i wprowadzenie profesjonalnej służby informacyjnej, która będzie zwracała uwagę na utrzymanie porządku publicznego.

Inicjatywę tę poparło ponad tysiąc szczecinian. Podpisy pod nią zbierali Igor Podeszwik z inicjatywy Nowy Szczecin, Przemysław Słowik z Nowoczesnej i Michał Wilkocki z Bezpartyjnych.

- W piątek (18 maja) składamy projekt uchwały do Biura Rady Miasta. Wystosujemy również list do pani przewodniczącej Stefanii Biernat, aby projekt uchwały znalazł się już w porządku obrad majowej sesji – mówi Igor Podeszwik.

Jeśli na sesję trafią dwa projekty uchwał w tej sprawie, mogą zostać one połączone. Możliwe jest również, że klub Bezpartyjnych zgłosi autopoprawki do swojego projektu. Żeby przeszedł on w obecnym brzmieniu zdanie przez miesiąc musieliby zmienić radni PiS lub PO.

Pomysłodawcy chcą, alby alkohol można byłoby pić po wschodnie stronie Odry - na Bulwarze Gdyńskim i Nabrzeżu Starówka.