75% działki przy ul. Chopina dla deweloperów, 25% na usługi sportu i rekreacji – to propozycja Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego (właściciela nieruchomości), która znalazła się w projekcie Studium Uwarunkowań i Zagospodarowania Przestrzennego. Okoliczni mieszkańcy postulują jednak, by zwiększyć część rekreacyjną o 10% i zmienić jej lokalizację.

ZUT od lat próbuje sprzedać działkę po dawnym stadionie Czarnych. Inwestorów odstrasza jednak zapis, że na tym terenie może być realizowana tylko funkcja sportowa. Stąd propozycja zmian w projekcie Studium. Zakłada ona, że 3/4 działki przy ul. Chopina przeznaczone zostanie pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną, a wtedy nieruchomość stanie się łakomym kąskiem dla deweloperów. Dodatkowo ZUT proponuje, że pozostałe 25% działki zagospodaruje za własne środki na teren rekreacyjny i odda miastu.

Stadion na pewno nie przetrwa w całości

Takie zmiany w dokumentach planistycznych nie podobają się części okolicznych mieszkańców. Nie chcą tracić w sąsiedztwie terenu zielonego i najchętniej widzieliby zachowanie funkcji sportowo-rekreacyjnej w całości. Mają jednak świadomość, że jest to w tym momencie nierealne.

– Zdaję sobie sprawę, że uratowanie tego miejsca w tym kształcie jest niemożliwe. Niestety, ekonomia rządzi światem, a rozwój nie może być powstrzymywany przez sentymenty. Wierzę jednak, że da się to miejsce przekształcić w taki sposób, by ci, którzy tu już są, nie poczuli się niepotrzebni i gorsi – mówi Marta Gosecka, radna osiedla Arkońskie–Niemierzyn.

Chcą większej działki pod rekreację i w dodatku położonej w atrakcyjniejszym miejscu

Podzielenie dużej działki stadionu na część przeznaczoną pod mieszkaniówkę i część zagospodarowaną jako teren rekreacyjno-sportowy, jest kompromisem, z którym gotowe są zgodzić się obie strony. Kwestią sporną pozostają proporcje. W petycji mieszkańców znalazła się propozycja, by powiększyć część rekreacyjną do 35% powierzchni całości i zlokalizować ją od strony ul. Łabędziej i Sportowej, a nie od strony stacji paliw, jak proponuje ZUT.

– Ubolewam nad tym, że w tym miejscu zieleń zastąpi beton. Chcielibyśmy, aby te proporcje były jak największe na korzyść zieleni, sportu i rekreacji – podkreśla Beata Piechocka, współautorka petycji.

Boją się, że powstanie tam gęsto zabudowane osiedle

Mieszkańcy apelują również, by fragment stadionu przeznaczony pod mieszkaniówkę nie stał się gęsto zabudowanym osiedlem. Dlatego w petycji wnioskują, aby zmniejszyć wskaźnik intensywności zabudowy do 0,75, ograniczyć powierzchnię zabudowy do 25% terenu zainwestowania, zwiększyć powierzchnię biologicznie czynną do min. 25%, ustalić wskaźnik ilości miejsc postojowych na poziomie 1 miejsce/lokal mieszkalny oraz zapisać min. 2 ogólnodostępne miejsca postojowe na każde 100m2 pow. lokali usługowych.

– Kupując mieszkanie w okolicy, kierowałem się zapisami w MPZP. Uważam, że podobnie jak ja wielu mieszkańców podjęło podobną decyzję. Uważaliśmy, że w sąsiedztwie może kiedyś powstanie jakiś obiekt sportowo – rekreacyjny, ale nie blokowisko, które zasłoni nam widok – tłumaczy Paweł Wężowski, współautor inicjatywy.

Czy jest jeszcze szansa na zmianę w Studium?

Petycję można podpisać pod adresem: https://www.petycjeonline.com/mniej_betonu_wicej_sportu_i_rekreacji_na_stadionie_czarnych. Jej autorzy wnioskują do miasta, by wznowić w tej sprawie rozmowy z ZUT-em.

Czy uczelnia bierze jeszcze pod uwagę możliwość wprowadzenia zmian w Studium? Wysłaliśmy w tej sprawie pytania. Na razie czekamy na odpowiedź.

Przy ulicy Chopina grali kiedyś piłkarze Czarnych. Gdy w 1990 r. klub rozwiązano, Urząd Miasta za symboliczną opłatą przekazał ten obiekt Akademii Rolniczej. Dziś jego zarządcą jest jej spadkobierca – ZUT. Stadion jest mocno zaniedbany, uczelnia rozwija bowiem infrastrukturę sportową przy ul. Tenisowej i od dawna nie inwestuje w obiekt przy ul. Chopina. Od 2011 r. próbuje go sprzedać. Na początku cena wywoławcza była na poziomie 17 mln zł, by później zejść poniżej 8 mln zł. Pozwolenie na budowę w tym miejscu mieszkaniówki znacząco zwiększy wartość działki.