Dwupoziomowe, bezkolizyjne skrzyżowanie ma powstać w miejscu przecięcia ul. Struga i ul. Gryfińskiej. Na realizację tej koncepcji trzeba będzie jednak poczekać ponad cztery lata.

Dziś kierowcy muszą zwykle odstać tutaj swoje na światłach. Ruch jest duży, tę trasę wybierają zarówno osoby wyjeżdżające z miasta, jak i mieszkańcy pobliskich osiedli i klienci licznych w tej okolicy sklepów. To wszystko sprawia, że w godzinach szczytu powstają korki.

Miasto szukając rozwiązania tych problemów zleciło przygotowanie trzech koncepcji nowej organizacji ruchu. Wybrano pomysł niemal identyczny do tego, jaki wykorzystano przy przebudowie skrzyżowania ul. Struga i ul. Pomorskiej. Na nitce wyjazdowej z miasta, w ciągu ul. Struga, powstać ma estakada, a pod nią rondo do obsługi ruchu lokalnego.

- Wybrana koncepcja nawiązuje do rozwiązania, które zostało zastosowane przy przebudowie ul. Struga. Jego zaletą jest zachowanie przepustowości ruchu tranzytowego, wygodny układ dróg rowerowych i chodników i możliwość szybkiego włączenia się do ruchu w ul. Struga. Rozwiązanie to jest bardziej czytelne i intuicyjne dla kierowców – tłumaczy Piotr Zieliński z Urzędu Miasta.

Dwie pozostałe koncepcje przygotowane przez Biuro Projektów Budownictwa Komunalnego z Gdańska również zakładały puszczenie ruchu tranzytowego górą. Inaczej natomiast wygląda samo skrzyżowanie ul. Struga z ul. Gryfińską. W drugim wariancie zaproponowano skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną.

Trzecia koncepcja zakładała budowę dwóch małych rond.

Realizacja tej inwestycji może się rozpocząć najwcześniej po 2022 r.