Ponad pół tysiąca mieszkańców będzie musiało w najbliższą niedzielę, 18 października, opuścić swoje mieszkania. To w związku z planowaną na ten dzień neutralizacją niebezpiecznego znaleziska odkrytego przy ul. Jodłowej.

Na niebezpieczny przedmiot (Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego nie informuje co to dokładnie jest) w miniony czwartek, 8 października, natrafiły ekipy budowlane prowadzące przy ul. Jodłowej (w okolicy skrzyżowania z ul. Santocką) prace wodno-kanalizacyjne.

– Z uwagi na wydobywający się płomień oraz dym, obiekt został doraźnie zabezpieczony i obecnie nie stanowi zagrożenia – zapewnia Łukasz Kolasa, rzecznik prasowy Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. – Po wielokrotnym rekonesansie patrolu saperskiego zdecydowano o wezwaniu na miejsce wojskowych chemików, którzy w niedzielę, tj. 18 października, dokonają ponownego rekonesansu oraz neutralizacji obiektu.

W związku z tym mieszkańcy okolicznych ulic będą musieli opuścić swoje mieszkania. Jak informuje Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, dotyczy to osób mieszkających przy ul. Jodłowej 1, 3, 5, 7; Santockiej 30, 31 oraz Kosodrzewiny 3, 4, 5, 6.

Ewakuacja rozpocznie się w niedzielę o godz. 7:00. Saperzy chemicy mają wkroczyć do akcji o godz. 09:00. Na miejscu podstawione zostaną autobusy, które przewiozą zainteresowanych mieszkańców do hali sportowej MOSRiR przy ul. Twardowskiego 12B.

– Według rejestrów meldunkowych liczba osób przewidzianych do potencjalnej ewakuacji wynosi ponad 550 – informuje Kolasa.

Informacje o ewentualnych zmianach w organizacji ruchu oraz komunikacji miejskiej mają być publikowane w kolejnych komunikatach.