Fabryka żaluzji, zakład tapicerski, gabinet masażystki, produkcja szczotek, szycie kapci, a niewiele brakowało, by również studio aktorsko-musicalowego. To tylko część funkcji, które na przestrzeni ponad stu lat pełnił budynek „schowany” w podwórku przy ul. Parkowej 64b. Miasto właśnie wystawiło tę zniszczoną nieruchomość na sprzedaż, zastrzegając konieczność zachowania przynajmniej ściany frontowej budynku.

Ruch w okolicy skrzyżowania ulic Parkowej i Malczewskiego jest dość duży. Większość przechodniów i kierowców nie zdaje sobie jednak sprawy, że za zwartą pierzeją frontowych kamienic (przy przystanku tramwajowym w kierunku pl. Rodła) ukrywa się budynek o zupełnie innej architekturze i przeznaczeniu.

Śledztwo miłośników historii

W redakcji dowiedzieliśmy się o jego istnieniu przy okazji ogłoszonego przez miasto przetargu. Czterokondygnacyjny budynek poprzemysłowy z końca XIX wieku został bowiem właśnie wystawiony na sprzedaż. Do niedawna trudno było o nim znaleźć bardziej szczegółowych informacji. Czy to na stronach internetowych, czy w osiedlowych monografiach. To zmieniło się dzięki zaangażowaniu Łukasza Listwonia, przewodniczącego Rady Osiedla Drzetowo-Grabowo.

„Tajemniczym” budynkiem zainteresował internetową społeczność na kilku forach zrzeszających miłośników historii miasta. Na odzew nie trzeba było długo czekać. Tematem zajęli się Bartłomiej Hauka Smoliński (znany np. z tworzenia unikalnych planów z fragmentami Szczecina, na które naniesiono przedwojenną zabudowę) i Kuba Tomaszewicz. Przekopali się przez wszystkie dostępne tomy przedwojennych Adressbuchów, by rok po roku prześledzić historię budynku. Pomógł też Michał Dębowski, Miejski Konserwator Zabytków. Powojenne losy udało się częściowo odtworzyć dzięki dokumentom z Wydziału Zasobu i Obrotu Nieruchomościami Urzędu Miasta Szczecin. Rezultatami historycznego śledztwa autorzy podzielili się na łamach facebookowej grupy - Szczecin znany i historyczny.

Po żaluzje? Do tapicera? A może na masaż?

Okazało się, że niepozorny, zapomniany budynek ma bardzo ciekawą i złożoną historię. Został zbudowany w 1890 r., w oficynie starszej o 15 lat kamienicy (dzisiejsza Parkowa 64). Początkowo miał tylko dwie kondygnacje, obecny wygląd uzyskał w 1900 roku. Wtedy został najprawdopodobniej rozbudowany o dwa piętra, choć nie można też wykluczyć, że stary budynek zburzono w całości i postawiono nowy. Do czasu II wojny światowej wielokrotnie zmieniali się właściciele i najemcy.

– W tym okresie budynek mieścił rozmaite zakłady oraz fabryki, od zakładu tapicerskiego i fabryki żaluzji poprzez gabinet masażystki, fabrykę szczotek po fabrykę elektryki. Co ciekawie w budynku w pewnym okresie funkcjonowały wydzielone pokoje o funkcji mieszkalnej, a później zostało wydzielone mieszkanie – piszą Bartłomiej Hauka Smoliński i Kuba Tomaszewicz.

Największe wrażenie robi właśnie różnorodność przemysłowych funkcji budynku i wszelakich świadczonych tam usług. Poza wymienionymi wcześniej, była tam też m.in.: fabryka mebli, fabryka obuwia, zakład ślusarski czy zakład galwanizacji – niklowania.

Blizna i wspomnienia o kapciach

Po wojnie tak dokładnych informacji o istniejących tam zakładach długo nie gromadzono. W pamięć okolicznych mieszkańców najbardziej zapadły jednak kapcie - bambosze, które przez lata były tam szyte. Właśnie takie wykorzystanie XIX-wiecznego budynku zapamiętały pani Sylwia i jej mama Irena.

– Moi dziadkowie wprowadzili się tam zaraz po wojnie, pod nr 64/3, nad obecnie działającym, zegarmistrzem. Mieli wówczas piękne mieszkanie 112 m2, a pokoje na obie strony - od frontu i od podwórka. Z tego co pamięta moja 80-letnia mama, to już w latach 50. była tam szwalnia. Zawsze było dużo skrawków materiałów – wspomina pani Sylwia. – Ja w latach 60., podczas zabawy na podwórku, rozbiłam sobie głowę o metalowe kraty na drzwiach wejścia do tego budynku. Mam bliznę do dziś. Obok był jedyny na tym podwórku blaszany garaż mojego dziadka. Był dumnym posiadaczem Warszawy "garbusa''. Dobudował obok tzw. komórkę na narzędzia. Ponoć po jego śmierci w latach 80., ówczesny właściciel, czy dzierżawca tego budynku, odkupił ten garaż od mojej babci.

Mogło tam być studio aktorsko-musicalowe

Bardzo ciekawy rozdział w historii budynku mógł zostać zapisany w drugiej połowie lat 90. XX wieku. Wtedy Teatr Polski zainteresował się stworzeniem w postindustrialnej przestrzeni studia aktorsko-musicalowego. W miejskich rejestrach zachowały się nawet informacje, że w 1997 r. Teatr Polski zawarł umowę najmu, którą rozwiązano w 1999 r. W praktyce jednak aktorzy nigdy nie weszli do budynku przy ul. Parkowej 64b.

– Planowaliśmy wówczas z Januszem Józefowiczem stworzyć w Szczecinie studio musicalowe. W gmachu Teatru Polskiego brakowało miejsca, więc szukaliśmy innej lokalizacji na salę zajęć. Stąd pomysł na wykorzystanie budynku w oficynie przy ul. Parkowej. Był on jednak bardzo zniszczony. Nie mieliśmy środków na remont. Nic więc z tego nie wyszło – opowiada Adam Opatowicz, dyrektor Teatru Polskiego od 1994 roku.

„Mógłby pełnić rolę loftu albo miejsca o charakterze kulturalnym”

O tym, że budynek jest mocno zniszczony świadczy fakt, iż w 2008 r. ZBiLK umieścił go na liście nieruchomości przeznaczonych do rozbiórki. Nigdy do tego jednak nie doszło, a teraz miasto zmieniło plany. Chce sprzedać zrujnowany budynek, zobowiązując nowego właściciela do zachowania przynajmniej jego frontowej elewacji. Cena wywoławcza nie jest wygórowana, wynosi 200 tys. zł netto. Oczywiście potencjalny nabywca musi brać też pod uwagę wysokie koszty późniejszego remontu.

– Budynek w środku wygląda na zniszczony, jednak w mojej ocenie zasadnicze fragmenty konstrukcji są w dobrej kondycji. Wart jest rewitalizacji między innymi z uwagi na jego charakter i historię. Moim zdaniem mógłby pełnić rolę loftu albo miejsca o charakterze kulturalnym – uważa Łukasz Listwoń, który miał niedawno okazję, by za zgodą urzędników wejść do środka poprzemysłowego obiektu.

Zaleceniem konserwatorskim jest zachowanie obiektu

Budynek przy ul. Parkowej 64b nie jest wpisany ani do wojewódzkiego rejestru zabytków, ani do gminnej ewidencji zabytków. Zgodnie z zaleceniami konserwatorskimi powinien jednak zostać zachowany.

„Elewacje budynku zachowały do chwili obecnej czytelny historyczny układ kompozycyjny oraz elementy wystroju architektonicznego charakterystyczne dla zabudowy przemysłowej z przełomu XIX/XX wieku. Zaleceniem konserwatorskim jest zachowanie obiektu i jego adaptacja np. na funkcje biurowe, mieszkalne czy magazynowe. W uzasadnionych przypadkach podyktowanych awaryjnym stanem technicznym, dopuszczalna jest ze stanowiska konserwatorskiego np. częściowa rozbiórka obiektu z zachowaniem przynajmniej ściany frontowej budynku” – czytamy w ogłoszeniu opublikowanym przez miasto.

Przetarg odbędzie się w dniu 17 grudnia o godz. 10.00 w siedzibie Urzędu Miasta Szczecin, pl. Armii Krajowej 1, sala sesyjna Rady Miasta (lewe skrzydło, parter, sala nr 4).

Kalendarium historii budynku autorstwa Bartłomieja Smolińskiego i Kuby Tomaszewicza:

1875 - budowa kamienicy frontowej przez Kapitana (Schiffskapitan) F. Buchholtz.

1890 - budowa omawianego budynku w oficynie, 2 poziomowego, “inwestorem” była Bertha Bucholtz zd. Fritz wdowa po Kapitanie F. Buchholtz, która była właścicielem parceli oraz kamienicy frontowej w tym czasie o adresie Lindenstraße 52.

1891 - 1892 “Electrotechnische Anstalt Ernst Buchholtz”.

1892 - 1893 “Electrotechnische Anstalt Ernst Buchholtz und Carl Wadel”.

1893 - 1894 “Electrotechnische Anstalt Buchholtz & Co.”.

1894 - 1894 “Electrotechnische Anstalt Buchholtz & Upleger”.

1895 - 1896 “Electrotechnische Anstalt F. Potz”.

1897-1898 - Karl Döring – Tapezier.

W latach 1898 - 1900 budynek najprawdopodobniej został przebudowany do formy 4 piętrowej znanej nam dzisiaj, dobudowano dwa piętra, mało prawdopodobne jest wyburzenie 7 letniego budynku dwupiętrowego i budowa nowego ale takiej możliwości nie można wykluczyć. Jednakże w 1900 roku budynek uzyskał formę znaną nam dzisiaj. W tym samym roku Miasto Grabowo zostaje przyłączone do Szczecina i staje się dzielnicą, a ulica zmienia nazwę z Lindenstraße na Gustaw Adolf Straße, budynek uzyskuje numer 64.

1900 - 1903 - Hulda Thranow z d. Pust - Stẹllenvermittlung - pośrednictwo pracy - III Piętro.

1902 - 1913 Karl Döring Tapezier - w latach 1902-1906 I piętro, w latach 1906 - 1913 II Piętro.

1902-1903, 1907-1909, 1911-1913 - Alwine Döring - Masseuse - Masażystka (1902-1903 I PIętro, 1907-1909 II Piętro, 1911-1913 II Piętro).

W następnych latach z powodu najprawdopodobniej małego zainteresowania wynajmem pod działalność właściciele decydują się wyodrębnić pokoje mieszkalne.

1906 - 1907 - Wdowa Rehberg Matilde. zd. Fichner - Parter (pokój).

1906 - 1907 - Mar Scholtz Stratzenb. Schaffen. - Kontroler tramwajowy - I PIętro (pokój).

1907 - 1916 - Fabryka żaluzji Hermana Giede. “Herman Giede Jalousie Fabrik” III Piętro (miejsce zamieszkania: Bismarck Straße 7).

1907 - Umiera Bertha Bucholtz - budynek własnością rodziny Bucholtz bez konkretnego właściciela, możliwe przez trwającą sprawę spadkową.

1908 - 1910 - Walter Döring Tapezier – Parter.

1910 - 1911 - Otto Pren - Fuhrmann - Kierowca - I Piętro (pokój).

1911 - 1913 - Alb. Meitzner - Arbeiter - (1911-1912 Parter, 1912-1913 II PIętro) (pokój)

1911 - 1912 - Auguste Peters - Parter - wdowa (pokój).

1913 - Właścicielem zostaje Kapitan Wilhelm Bucholtz (Schiffskapitan) mieszkający na Grabower Straße 14.

1916 - 1924 - Fabryka mebli Rubow & Walter “Rubow & Walter Tischfabrik” ( Hans Walter miejsce zamieszkania Eckerbergstraße 4; Rubow miejsce zamieszkania: Gustaw Adolf Straße 30).

1924 - Nowym właścicielem zostaje Soltau Otto - Kurfürstenstraße 1 – Kupiec.

1925 - 1932 - Fabryka obuwia Dolgner & Dinse “Dolgner & Dinse Schuhgroßhandlung”.

1926 - nowy właściciel Huwe Paul - Gr. Lastadie 40 – Oberżysta.

1933 - 1943 - Fabryka elektryczna “Gustaw Rohling Elektrowerkstatt” (miejsce zamieszkania: Gustaw Adolf Straße 7).

1933 - 1934 - Hurtownia Tapicerska “Polsterwaren Großhandlung” Schroder F.

1933 - 1935 - Zakład galwanizacji - niklowania - “Bier Georg - Bernickelungs-Anstalt” ( miejsce zamieszkania: Gustaw Adolf Strasse 64).

1934 - 1943 - Zakład ślusarski Gerhard Lange (Parter) ( miejsce zamieszkania: Gustaw Adolf Straße 64).

1935 - 1943 Fabryka szczotek “Peetz Bürstenfabrik” Peetz W. ( miejsce zamieszkania: Friedrich Karl Straße 15).

Od 1935 zostaje wydzielone mieszkanie, poniżej jego lokatorzy:

1935 - 1937 - Otto Reichardt - Strommeister - Elektryk (mieszkanie).

1937 - 1940 - Erich Moritz - Fleischermeister - Rzeźnik (mieszkanie).

1940 - 1943 - Hildegard Ring - Angestellter - Pracownica (mieszkanie).”

Później jest dość sporo wyrwa w historii. Powojenna historia budynku (niepełna).

Do 30.11.1990 r. z budynku korzystała Spółdzielnia Przemysłu Skórzanego „Asko-Galanteria”.

20.12.1990 r. – w przetargu na najem wygrywa firma „Silverpol” – do zawarcia umowy nie doszło.

01.04.1991 r. – 28.01.1993 r. – najem budynku pod działalność magazynową i zakład produkcyjny. Rozwiązana z uwagi na powstałe zaległości.

1996 r. Przygotowanie obiektu do sprzedaży. Zainteresowanie nieruchomością zgłosił Teatr Polski w Szczecinie – zdecydowano się przekazać nieruchomość budynek Teatrowi Polskiemu. Rozważana kondycję finansową Teatru czy pozwalała ona na remont budynku wyceniony na około 100 000 zł bez kosztów pośrednich.

1997 r. Teatr Polski zawiera umowę najmu i tworzy tam studio aktorsko-musicalowe.

1999 r. z uwagi na zaległości w opłatach umowa najmu z Teatrem Polski zostaje rozwiązana. Po rozwiązaniu umowy z Teatrem w ponownym przetargu nie wziął nikt udziału.

2000 r. Przetarg na najem wygrywa firma „STUDIO A4” Spółka Projektowa Sp. Z o.o.

2002 r. Zarządca wypowiada umowę z uwagi na zadłużenie.

2006 r. „STUDIO A4” przekazuje lokal do dyspozycji wynajmującego.

2007 r. Podjęto działania zmierzające na przekształcenie nieruchomości na mieszkania.

2008 r. ZBiLK umieszcza nieruchomość na liście budynków i budowli przeznaczanych do rozbiórki.

2009 r. Stan Techniczny poszczególnych elementów budynku jest niedostateczny i wymaga remontu kapitalnego. Z uwagi na wysoki koszt przywrócenia budynku do stanu pierwotnego oraz z uwagi na jego stan budynek kwalifikuje się do rozbiórki.

2012 r. ustanowiono służebność zapewniający dostęp do drogi publicznej dla nieruchomości.

 

Zdjęcia udostępnione przez Łukasza Listwonia: