W październiku ukraiński kierowca został zaatakowany na osiedlu Zawadzkiego, teraz sytuacja powtórzyła się na Prawobrzeżu, w Dąbiu. Pasażerowie mieli się głośno zachowywać i nieprzyjemnie komentować narodowość kierowcy. W pewnym momencie stali się także agresywni. Pasażerów była trójka, fizycznego ataku dokonał jeden z nich.
– Gdy kierowca, wobec agresywnego zachowania pasażera, zdecydował się zakończyć kurs i poprosił całą trójkę o opuszczenie pojazdu, napastnik uderzył go saszetką w twarz, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia wraz z pozostałymi osobami – mówi Anna Gembala z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji. Funkcjonariusze sprawdzając pobliski teren, zauważyli dwoje pasażerów. Mężczyzna był nietrzeźwy, został zatrzymany oraz doprowadzony do wytrzeźwienia.
Do poszkodowanego kierowcy wezwano zespół ratownictwa medycznego. Konieczne było zaopatrzenie rany na twarzy, która wymagała szycia.
– Dzięki skutecznym działaniom funkcjonariuszy z Komisariatu Policji Szczecin Dąbie już kilka godzin po zdarzeniu zatrzymano sprawcę – 24-letniego mężczyznę. W prokuraturze usłyszał on zarzuty znieważenia na tle narodowościowym oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Policjanci przypominają, przemoc, w tym znieważanie ze względu na pochodzenie, narodowość czy przynależność etniczną, jest przestępstwem i będzie stanowczo ścigane. Każdy ma prawo do życia wolnego od uprzedzeń i agresji. Reagujmy na przejawy nienawiści – nie ma na nią społecznego przyzwolenia – dodaje Anna Gembala.
Za atak na taksówkarza na tle narodowościowym grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Zarzut obciążony taką groźbą kary usłyszał sprawca napadu z osiedla Zawadzkiego.
Komentarze