Gucio to mały, kudłaty psiak w typie pekińczyka. Zwierzę trafiło do OTOZ Animals Szczecin w złym stanie. Jak informują inspektorzy, pies miał być poparzony środkiem chemicznym. Najprawopodobniej psiak nie będzie już też widział na jedno oko.
„Otrzymaliśmy zgłoszenie, że 12-latek ma od kilku tygodni znęcać się nad psem. Cytat z ogłoszenia brzmi, że: „dzisiaj wypalił psu oczy domestosem”” – czytamy w mediach społecznościowych OTOZ Animals Szczecin. „Na miejscu zobaczyłyśmy małego pieska w typie pekińczyka, non stop trącego pyszczek o podłogę i przecierającego oczko łapką. Rzeczywiście jedno oko było w bardzo złym stanie, w drugim spojówka mocno zaczerwieniona. Na sierści w okolicy głowy znajdowały się jeszcze resztki domestosu. Babcia chłopca wyjaśniła jego zachowanie tym, że wcześniej pies pogryzł mu buty. Po rozmowie z nami podpisała zrzeczenie i natychmiast udałyśmy się z psem do lecznicy, gdzie weterynarz potwierdził bardzo zły stan oka i to, że najprawdopodobniej już nie będzie na nie widział, nie wiadomo, czy uda się uratować gałkę oczną” – relacjonują inspektiorzy.
Jak dodają, leczenie psa potrwa miesiące. „Skóra w miejscu, gdzie znajdował się domestos, po ogoleniu sierści była zaczerwieniona. Zęby psa również są w bardzo złym stanie”.
Do zdarzenia miało dojść na Prawobrzeżu. Sprawa została zgłoszona na policję. W Komendzie Miejskiej Policji w Szczecinie poinformowano nas, że aktualnie trwa wyjaśnianie sytuacji.
Osoby chcące pomóc Guciowi, proszone są o wpłacanie środków na konto organizacji OTOZ Animals Inspektorat Szczecin: Bank Pekao, numer konta: 81 1240 3927 1111 0010 8805 2181
Komentarze
0