Taki prezent przynieśli dziś, jeszcze przed oświadczeniem Michała Ł., przedstawiciele Federacji Młodych Socjaldemokratów do biura Platformy Obywatelskiej RP w Szczecinie.

"Prezenty" w trosce o władze

Młodych Socjaldemokratów oburzyły ostatnie wydarzenie związane z Michałem Ł. Przynieśli dlatego parę narkotestów, „by zarząd się zbadał”, powiedziała Ewa Mielczarek z FMS. Podkreślała, że robią to dla dobra władz Platformy. Gdy piastuje się państwowy urząd, trzeba to szanować – dodała Mielczarek. Do „prezentów” dla platformy młodzi socjaldemokraci dołączyli także Monarowskie ulotki na temat narkomanii. Przedstawiciele mieli ze sobą również zdjęcia członków Platformy. Byli na nich między innymi R. Majdan (w kajdankach podczas zatrzymania w lipcu br.) oraz kamieński wicestarosta M. Kawa (bawiący się w dyskotece bez koszulki). Młodzi Socjaldemokraci czują się bowiem zaniepokojeni tym, co się dzieje wśród tak ważnych członków Platformy z naszym regionie. Sugerowali, że to hipokryzja, by znaczący politycy bawili się pod wpływem nielegalnych środków odurzających.

 

Zbędne "dary"

Pracowniczka biura Platformy nie przyjęła „podarków” od przedstawicieli FMS. Traktujemy tę sprawę poważnie. Myślę, że to są zbędne rzeczy – skomentowała.