Cennik przedstawia się następująco: 10 złotych bilet normalny, 5 złotych ulgowy i grupowy. W czwartki wstęp na wystawy Muzeum Narodowego jest BEZPŁATNY. Szczecińskie szkoły korzystając z okazji proponują prowadzenie zajęć nauczycielom w tym właśnie miejscu. To dobry pomysł na szerzenie kultury wśród najmłodszych, zainteresowanie ich historią nie tylko naszego regionu oraz możliwość przeprowadzenia interesujących maluchy zajęć.

 

Od 10:00 do 18:00

     Chęci są często, tylko czasu brakuje, a myśl, że jeszcze trzeba będzie zapłacić za bilet, by popatrzeć na kilka eksponatów nie przyczynia się do tego, że  chodzimy na wystawy. Muzeum Narodowe otwarło swoje drzwi dla wszystkich chętnych właśnie w czwartki. A to już  jedna wymówka mniej, bo jak można nie skorzystać z takiej okazji i chociaż od czasu do czasu nie zobaczyć, jakie wystawy stałe bądź czasowe proponuje nam ta Instytucja Samorządowa Województwa Zachodniopomorskiego.

 

10:37

     Nie byłam pierwsza, choć jadąc tramwajem trochę się tego obawiałam. Szczecinianie przybędą czy też nie? - zastanawiałam się. Przy wejściu powitał mnie niezwykle uprzejmy pan, podając wszelkie interesujące mnie mniej lub bardziej informacje o bieżących wystawach. Nie omieszkał nie wspomnieć, że „dziś się nie płaci”, po czym wskazał mi szatnię.

 

10:45

    Zaczęłam od wystawy, która związana jest z ostatnimi wydarzeniami, a mianowicie z obchodami 30. rocznicy wyboru papieża Jana Pawła II. Można było obejrzeć ją bezpłatnie 11 i 12 października w ramach obchodów VIII Dnia Papieskiego. Karol Wojtyła (1952 – 1954). Prowadzi nas szlakami prawdy – to przede wszystkim prezentacja zdjęć, które przedstawiają młodego księdza w towarzystwie przyjaciół i znajomych. Rzeczywiście wystawa prowadzi oglądających szlakami, nie tyle prawdy, co szlakami z życia Wujka. Cztery grupy tematyczne, które pojawiają się na zdjęciach sprawiają, że widzimy nie księdza czy papieża, lecz człowieka, który spędza czas w towarzystwie bliskich mu osób, śmieje się z nimi, rozmawia. Staje się nam bliższy. Nie myślimy o nim jak o autorytecie, choć w czasach kiedy robione były te  zdjęcia ( 1952-1954) dla wielu nim już był.

 

11:05

     15 ławeczek na 15-lecie to wystawa, z myślą  o której wybrałam się dziś do Muzeum Narodowego. Dlaczego akurat ona zapytacie. Niestety nie mogłam podziwiać tych wytworów sztuki kiedy prezentowane były w Szczecinie. Zawsze ciekawiło mnie co może powstać ze śmieci, których tak wiele nie znajduje się nawet w naszych śmietnikach, lecz na ulicach. Sam pomysł, by wykonane z surowców wtórnych ławeczki i nie tylko, bo również stolik był prezentowany, postawić w znanych miejscach Szczecina moim zdaniem był świetną akcją reklamową, nie tylko dla spółki Remondis- autora tego zamieszania, ale i dla rzeźbiarki Moniki Szpener - twórczyni.  Bardzo chciałabym usiąść na jednej z takich ławeczek w szczecińskim parku chociażby, ale muszę zadowolić się jedynie ich widokiem w Muzeum Narodowym. Cóż- zdecydowanie bardziej przemawia do mnie taka inicjatywa pod gołym niebem. A ławeczki nie tylko dobrze wyglądają ( niestety nie ośmieliłam się usiąść- pani zbyt bacznie mi się przyglądała), ale i pełnią funkcję edukacyjną. Kto wie, może doczekamy czasów, kiedy nim wyrzucimy papierek czy papierosa na ulicę zastanowimy się nad tym dwa razy, czy też kiedy kolorowe pojemniki na odpady będą rozpoznawalne przez wszystkich mieszkańców naszego miasta. Zielony, niebieski, żółty – który na papier?

     Moim faworytem zostały te wykonane z 15 starych komputerów i 200 klawiatur. Może Wy także macie swój typ? O tym ile i jakie materiały zostały zużyte do ich produkcji przeczytacie na stronie  http://www.muzeum.szczecin.pl/main.php?id_news=71      

 

11:20

     Na uwagę zasługuje również Galeria Sztuki Afrykańskiej. Dlaczego akurat ona? Bo sprawiła mi wiele radości. A rzadko uśmiecham się na wystawach Muzeum Narodowego. Otóż pracownicy Działu Kultur Pozaeuropejskich postarali się, by nie była ona monotonna i wprowadzili kilka nowości, w tym możliwość zwiedzenia chociażby zagrody. Czułam się jak mieszkaniec afrykańskiej wioski i nie byłam jedyna. W moje ślady poszli uczniowie SP 56, którzy skorzystali z bezpłatnego wstępu i przybyli podziwiać znajdujące się tu eksponaty. Jest ich sporo, bo ponad 35 tysięcy. Wśród nich znajdziemy zbiory ceramiki, narzędzia, sprzęt domowy, obiekty kultu, figurki i kamienne rzeźby, których można się przestraszyć, maski plemienia Dogon czy też jedyną w Polsce kolekcję eksponatów plemienia Himba.  

 

 

Do 18:00 jeszcze sporo czasu

     Oczywiście to nie jedyne wystawy, które można zobaczyć w Muzeum Narodowym. Do stałych, które miałam okazję podziwiać już wcześniej, należą między innymi: Dzieje żeglugi na Bałtyku od VIII do XIX wieku, Polska na morzu 1920 – 1945, Pradzieje Pomorza. Dziś  oraz w każdy następny czwartek i Wy możecie udać się do Muzeum Narodowego – polecam.  

 

 

Więcej informacji dotyczących bieżących wystaw  znajdziecie na stronach Muzeum Narodowego w  Szczecinie http://www.muzeum.szczecin.pl/

 

* Zdjęcia pochodzą z oficjalnej strony MN, szczecin.pl, bądź są autorstwa Marka Jaszczyńskiego, hashigroup