– W sumie nie wiem, czy to dobra decyzja. W partii jest teraz jednym z liderów i najbardziej szanowanych polityków, a idąc do kancelarii staje się urzędnikiem i wypada z pierwszej linii. Nie będzie posłem, nie będzie szefem w mieście – mówi nam jeden z najważniejszych regionalnych polityków PiS. Mowa o Zbigniewie Boguckim. Były wojewoda ma szansę zostać szefem kancelarii prezydenta Karola Nawrockiego.

Zbigniew Bogucki w Sejmie zasiada od 2023 roku. Z piątego miejsca wyprzedził polityków z czołówki listy, wcześniej był wysoko ocenianym wojewodą, który aktywnie działał w tematach pandemii czy katastrofy na Odrze.

Bogucki jest jedną z głównych twarzy PiS. Spekulowano nawet, że może być kandydatem partii na prezydenta Polski. Ostatecznie wystartował i wygrał Karol Nawrocki, a Bogucki był jego sztabowcem.

Jak informuje „Rzeczpospolita”, teraz szczeciński poseł PiS ma zostać szefem kancelarii prezydenta.

Politycy PiS nie chcą oficjalnie komentować tych doniesień. Większość mówi, że nic nie wie. Pojawiły się także głosy sceptyczne.

– Musiałby totalnie przemodelować swoje życie i ogląd na karierę. Wszyscy myśleli, że będzie ciągnąć partię w Szczecinie w wyborach parlamentarnych. Teraz to wszystko mocno się zmieni. Nie wiem, czy jest ktoś, kto będzie jego następcą, ale na pewno jakieś młode wilki się uaktywnią i będą walczyć o miejsca na liście wyborczej – słyszymy.

Poza Boguckim w gabinecie Karola Nawrockiego znajdzie się także Paweł Szefernaker. Obaj posłowie PiS będą musieli zrzec się mandatów. Zastąpią ich radni zachodniopomorskiego sejmiku: Marek Subocz oraz… Michał Jach. Jach posłem PiS był przez wiele lat, w ostatnich wyborach w 2023 roku został wyprzedzony przez Dariusza Mateckiego. Dla posła ze Stargardu będzie to powrót do wielkiej polityki.

– Panie redaktorze, ja według prasy, to już kiedyś miałem być ministrem obrony narodowej. Na spokojnie, nikt mi nic nie proponował, żadnego telefonu nie było – ucina Jach.

Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego zaplanowano 6 sierpnia.